Małgorzata Todd - Numerator.pdf

(884 KB) Pobierz
Małgorzata Todd
Numerator
Saga
Numerator
 
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright © 2008, 2022 Małgorzata Todd i SAGA Egmont
 
Wszystkie prawa zastrzeżone
 
ISBN: 9788728400579 
 
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
 
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie
do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone
wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
 
www.sagaegmont.com
Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska
grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego
roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie
13,4 miliona euro.
epub - eLJot
Spis treści
Strona tytułowa
Karta redakcyjna
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
Rozdział
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
IX
X
XI
XII
XIII
o książce Numerator
Rozdział I
Prokurator Boruta siedział w  poczekalni u  dentysty
i  denerwował się podwójnie. Nie  tylko  czekającą go  wizytą,
lecz  również programem telewizyjnym oglądanym wraz
z  innymi pacjentami. Sam nigdy by  go  nie  oglądał, ale  teraz
nie miał wyboru.
Popularny talk-show wziął na  warsztat blondynki.
Prezenterka próbowała znaleźć odpowiedź na  nurtujące jej
fanów pytanie: dlaczego mężczyźni nie  darzą blondynek
należnym szacunkiem. Wynurzenia dwudziestolatki chwalącej
się, że  miała w  swoim krótkim życiu piętnastu kochanków,
nikomu nie podsunęły rozwiązania zagadki związanej z brakiem
szacunku. Boruta nie  po  raz pierwszy zadał sobie pytanie,
czy rozumie współczesną rzeczywistość. Słowa zmieniają sens,
a  on  być może nie  nadąża za  tymi zmianami. Co  bowiem  dla
tych młodych ludzi znaczy szacunek? Dla kogo go  mają?
Czy dla kulturysty w wypasionej bryce? Czy teraz zdobywa się
go  siłą, wulgarnością? A  może bycie ordynarnym budzi
szacunek? Prowadząca program ubrała dziewczynę w  perukę
i  wraz ze  zgromadzoną w  studiu publicznością zastanawiała
się, czy  ciemne włosy przywrócą jej szacunek u  napotykanych
mężczyzn.
Właściwie zależy jak na sprawę spojrzeć, myślał prokurator.
Dziewczyna zaprezentowała się jako typowa k..., a  to  powinno
przecież budzić szacunek u  ludzi zgromadzonych w  studiu,
pomyślał sarkastycznie. To  określenie samo w  sobie dawno
przestało być epitetem, stało się przerywnikiem i wskaźnikiem
przynależności do  sfery postępu. Teraz chyba wypada być
Zgłoś jeśli naruszono regulamin