{1}{1}23.976 {939}{1034}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1035}{1188}/Hiszpania, 1944 {1222}{1248}/Wojna domowa dobiegła końca. {1249}{1341}/Ukryci w górach, uzbrojeni ludzie|/cišgle walczš z nowym faszystowskim reżimem. {1342}{1420}/Postawiono wojskowe posterunki,|/aby zniszczyć ruch oporu. {1958}{2103}/Dawno temu, {2104}{2159}/Dawno temu, {2160}{2243}/gdzie nie istnieje kłamstwo, ani ból, {2244}{2345}/żyła księżniczka,|/która marzyła o wiecie ludzi. {2388}{2437}/Marzyła o niebieskich przestworzach, {2438}{2530}/lekkim wietrze i promieniach słońca. {2635}{2676}/Pewnego dnia, {2680}{2779}/księżniczka uciekła,|/umykajšc strażnikom. {2886}{2968}/Gdy była na zewnštrz,|/jasnoć olepiła jš... {2972}{3064}/i wymazała cały lad|/przeszłoci z jej pamięci. {3127}{3215}/Zapomniała, kim była|/i skšd pochodziła. {3216}{3297}/Jej ciało odczuwało zimno,|/choroby i ból. {3298}{3382}/W końcu, umarła. {3396}{3460}/Jednakże, jej ojciec, król, {3461}{3541}/zawsze wiedział,|/że dusza księżniczki powróci, {3542}{3590}/być może w innym ciele, {3591}{3662}/w innym miejscu, w innym czasie. {3663}{3761}/I będzie czekał na niš,|/aż do ostatniego tchu, {3762}{3841}/dopóki wiat nie przestanie się kręcić... {4049}{4117}Nie rozumiem, dlaczego musiała|wzišć tyle ksišżek, Ofelio. {4118}{4181}Jedziemy na wie,|będziemy na wieżym powietrzu. {4307}{4357}Banie? {4358}{4459}Jeste zbyt duża,|żeby zajmować sobie główkę takimi bzdurami. {4530}{4593}Proszę, powiedz mu,|żeby zatrzymał samochód. {4939}{4994}Ofelio, zaczekaj. {4995}{5055}Twój brat le się czuje. {5109}{5137}Proszę pani, nic pani nie jest? {5323}{5399}/Wody.|/Wody dla żony kapitana. {6749}{6805}Ofelio? {6834}{6915}Ofelio, chod tutaj. {6978}{7003}Widziałam wróżkę. {7004}{7061}Spójrz na swoje buty! {7089}{7126}Chodmy. {7139}{7214}Kiedy dojedziemy do młyna,|wysišdziesz, aby przywitać kapitana. {7215}{7269}Chcę, żeby nazwała go ojcem. {7270}{7347}Nie masz pojęcia,|jaki był dla nas dobry. {7361}{7452}It's just a word, Ofelia...|just a word... {8056}{8107}/Kapitanie, nadjeżdżajš. {8126}{8158}15 minut spónienia. {8594}{8623}Carmen. {8800}{8844}Witaj. {8948}{9023}To nie jest konieczne.|Mogę chodzić. {9024}{9095}Doktor Ferreiro woli,|żeby się nie przemęczała. {9096}{9141}Nie. {9158}{9234}Chod.|Zrób to dla mnie. {9364}{9392}Dziękuję. {9429}{9464}Ofelio, wyjd. {9479}{9535}Przywitaj się z kapitanem. {9626}{9659}Ofelia. {9849}{9902}Podaje się drugš rękę, Ofelio {9996}{10027}Mercedes! {10050}{10099}- We ich bagaż.|- Tak, proszę pana. {11694}{11729}To labirynt. {11822}{11896}Tylko kupa kamieni,|które były tu od zawsze. {11897}{11957}Nawet przed młynem. {11958}{12027}Lepiej tam nie chod.|Możesz się zgubić. {12047}{12085}Dziękuję. {12086}{12127}Przeczytała je wszystkie? {12128}{12156}Mercedes! {12200}{12242}Kapitan wzywa. {12287}{12326}Twój ojciec mnie potrzebuje. {12385}{12431}On nie jest moim ojcem. {12432}{12476}Kapitan nie jest moim ojcem. {12477}{12558}Mój ojciec był krawcem.|Zginšł na wojnie. {12559}{12621}Kapitan nie jest moim ojcem. {12622}{12694}Wyraziła się dostatecznie jasno.|Możemy ić? {12701}{12753}Widziała pani mojš matkę? {12754}{12804}- Czyż nie jest piękna!|- Tak. {12805}{12888}Choruje z powodu dziecka.|Zauważyła pani? {13287}{13336}Partyzanci trzymajš się lasów, {13337}{13407}ponieważ ciężko ich tam wyledzić. {13408}{13466}Ci dranie znajš ten teren lepiej,|niż ktokolwiek z nas. {13467}{13540}Zablokujemy ich dostęp do lasów. {13541}{13620}Jedzenie, lekarstwa, wszystko będzie|musiało przejechać przez nas. {13621}{13700}Musimy ich zmusić,|żeby przyszli do nas. {13701}{13817}Rozstawimy nowe stanowiska dowodzenia.|Tu, tu i tu. {13818}{13886}Mercedes. {13887}{13963}-Popro tu doktora Ferreiro.|- Tak, proszę pana.. {14059}{14126}To pomoże pani przespać noc. {14143}{14212}Tylko dwie krople przed snem. {14280}{14315}Tylko dwie krople. {14366}{14411}Bardzo dobrze. {14435}{14484}Wszystko.|Dobrze. {14546}{14640}Proszę nie zwlekać, jeli będzie pani czego|potrzebować. W dzień, czy w nocy. {14687}{14740}Pani albo pani pielęgniarka. {14760}{14799}Dobranoc. {14826}{14897}Zamknij drzwi|i wyłšcz wiatła, słonko. {15167}{15215}Musisz ić na górę|i zobaczyć się z nim {15216}{15310}Jego rana się pogarsza.|Stan jego nogi nie polepsza się. {15394}{15439}To wszystko, co mogłem zdobyć. {15440}{15490}Przepraszam. {15511}{15584}Kapitan Vidal czeka na ciebie|w swoim biurze. {16184}{16250}Chod tu, Ofelio.. {16510}{16607}Jezu, twoje stopy.|Sš zimne jak lód, słonko. {16826}{16871}Boisz się? {16903}{16953}Trochę. {17049}{17083}Co to za hałas? {17084}{17175}To nic, skarbie,|to tylko wiatr. {17188}{17289}Tutejsze noce sš inne od miejskich. {17290}{17372}Tam słyszysz samochody, pocišgi. {17373}{17436}Tutaj domy sš stare. {17460}{17511}Skrzypiš. {17549}{17610}Prawie tak jakby mówiły. {17676}{17751}Jutro sprawię ci niespodziankę. {17752}{17827}- Niespodziankę?|- Tak. {17828}{17943}- Ksišżkę?|- Nie, co o wiele lepszego. {18078}{18142}Dlaczego musiała wyjć za mšż? {18227}{18295}Byłam zbyt długo sama. {18296}{18396}Ja jestem z tobš.|Nie była sama. {18397}{18456}Nigdy nie jeste sama. {18492}{18604}Kiedy będziesz starsza, zrozumiesz.|Dla mnie to też nie było łatwe. {18674}{18736}Twój brat chuligani. {18737}{18801}Opowiedz mu jednš z twoich historii. {18802}{18862}Jestem pewna, że się uspokoi. {18913}{19011}Braciszku mój, braciszku mój... {19120}{19187}Dawno, dawno temu, {19188}{19245}/w smutnej, dalekiej krainie, {19246}{19350}/była ogromna góra zrobiona|/z chropowatego, czarnego kamienia. {19351}{19408}/O wschodzie słońca, {19409}{19467}/na szczycie owej góry, {19468}{19527}/każdej nocy kwitła magiczna róża, {19528}{19581}/która czyniła niemiertelnym|/każdego, kto jš zerwie. {19582}{19675}/Ale nikt nie miał zbliżyć się do niej, {19676}{19774}/ponieważ jej kolce były|/pełne zabójczej trucizny. {19976}{20085}/Ludzie mówili pomiędzy sobš|/o swoim strachu wobec mierci {20086}{20198}/i bólu, ale nigdy o obietnicy...|/wiecznego życia. {20290}{20390}/Toteż każdego dnia róża więdła, {20391}{20525}/nie mogšc ofiarować|/nikomu swojego daru... {20526}{20652}/zapomniana i zagubiona na szczycie|/zimnej, mrocznej góry, {20653}{20746}/na zawsze sama,|/aż do końca wiata. {21036}{21081}Wejć. {21144}{21184}- Jak się czuje?|- Jest bardzo słaba. {21185}{21237}Musi mieć tyle wypoczynku,|ile potrzebuje. {21238}{21297}Będę spać na dole. {21384}{21424}A mój syn?|- Przepraszam? {21428}{21476}Proszę nam wybaczyć, kapitanie... {21524}{21573}A mój syn, co z nim? {21574}{21637}Na razie nie ma powodu do niepokoju. {21683}{21730}Bardzo dobrze. {21756}{21824}Kapitanie, pańska żona|nie powinna była podróżować {21828}{21889}w tak zaawansowanym stanie cišży. {21949}{22037}- Czy to pańska opinia?|- Tak, proszę pana, to moja zawodowa opinia. {22120}{22187}Syn powinien się urodzić tam,|gdzie jest jego ojciec. {22188}{22213}To wszystko. {22275}{22320}Jeszcze jedno, kapitanie. {22334}{22400}Skšd ta pewnoć,|że to będzie chłopiec? {22437}{22476}Nie wkurzaj mnie. {22499}{22585}O 8:00 zanotowalimy aktywnoć|w północno-zachodnim sektorze. {22586}{22621}Było słychać strzały. {22681}{22772}Sierżant Bayona przeszukał|ten sektor i pojmał podejrzanego. {22773}{22825}Drugi to jego syn,|pochodzi z tego miasta. {22826}{22876}Kapitanie, mój ojciec|jest honorowym człowiekiem. {22880}{22917}Pozwól mi to osšdzić. {22920}{22978}Zdejmij czapkę,|gdy jeste w mojej obecnoci. {22979}{23042}Znalelimy z nim tę broń.|Strzelano z niej. {23045}{23094}Mój ojciec polował|na króliki, kapitanie. {23095}{23132}Zamknij się, do jasnej cholery. {23381}{23428}"Nie ma Boga, rzšdu, czy Władcy"? {23429}{23531} Doprawdy? Gówno prawda.|- Propaganda czerwonych, kapitanie. {23532}{23594}- To nie propaganda, proszę pana.|- Cicho. {23595}{23652}To stary almanach, kapitanie. {23675}{23714}Jestemy tylko farmerami. {23754}{23784}Mów dalej. {23808}{23890}Poszedłem do lasów, kapitanie...|aby zapolować na króliki. {23893}{23960}Dla mojej córki.|Jest chora. {23997}{24044}Króliki?|Dobrze. {24048}{24131}Kapitanie, jeli mój ojciec tak mówi,|to polował na króliki.. {24411}{24457}Zostaw go. {24526}{24605}Zabiłe go, zabiłe go! {24610}{24683}Morderca!|Sukinsyn! {25390}{25454}Może nauczysz się lepiej|przeszukiwać tych dupków, {25455}{25493}zanim przyjdziesz|zawracać mi głowę. {25498}{25532}Tak, kapitanie. {26006}{26101}Mamo.|Mamo, obud się! {26105}{26199}Mamo, co jest w pokoju. {27173}{27198}Witaj. {27214}{27269}Leciałe tutaj za mnš? {27270}{27308}Jeste wróżkš? {27366}{27393}Spójrz! {27502}{27555}To jest wróżka. {28207}{28262}Chcesz, żebym poszła z tobš? {28288}{28355}Na zewnštrz?|Dokšd? {30219}{30252}Halo? {30291}{30334}Halo? {30759}{30817}Echo. {31104}{31152}Halo? {31311}{31366}To ty. {31466}{31558}To ty.|Powróciła. {31559}{31625}Nie lękaj się,|błagam cię. {31626}{31686}Spójrz - spójrz. - {31872}{31944}Nazywam się Ofelia.|Kim jeste? {31945}{31988}Ja? {32036}{32094}Miałem tyle imion... {32098}{32208}Stare imiona, które tylko wiatr... {32213}{32299}i drzewa mogš wymówić. {32303}{32355}Jestem górš, {32356}{32470}lasem i ziemiš. {32473}{32520}Jestem... {32590}{32658}Jestem faunem. {32659}{32775}Twoim pokornym sługš,|wasza wysokoć. {32776}{32855}- Nie, ja...|- Jeste księżniczkš Moannš, {32858}{33000}córkš króla podziemnego wiata. {33001}{33036}Mój ojciec był krawcem. {33037}{33126}Nie urodziła się z człowieka. {33127}{33199}Poczšł cię księżyc. {33200}{33253}Spójrz na swoje lewe ramię, {33254}{33329}a odnajdziesz znamię,|które dowiedzie tego. {33330}{33478}Twój prawdziwy ojciec kazał nam|otworzyć portale na całym wiecie, {33479}{33576}aby umożliw...
mietek941