Kupis B., Fragmenty Presokratyków. Demokryt (II).pdf

(2789 KB) Pobierz
POLSKA AKADEMIA NAUK
KOMITET NAUK O KULTURZE ANTYCZNEJ
M
E
A
N
D E R
DWUMIESIĘCZNIK POŚWIĘCONY
KULTURZE
ŚWIATA STAROŻYTNEGO
ROKLIX
3-4/2004
WYDAWNICZY
DOM
iECfPSN
WARSZAWA 2004
WYDAWCA
Komitet Nauk o Kulturze Antycznej Polskiej Akademii Nauk
KOMITET REDAKCYJNY
Małgorzata
Borowska (Warszawa), Jerzy Kolendo (Warszawa),
Włodzimierz
Lengauer (Warszawa),
Ignacy Lewandowski
(Poznań),
Henryk Podbielski (Lublin), Ludwika Press (Warszawa),
Marek Starowieyski (Warszawa), Marian Szarmach
(Toruń),
Joachim
Śliwa
(Kraków)
REDAKOA
Anna Maria Komornicka (red. nacz.), !Anna Sadurska
Mieczysław
Grzesiowski (sekr.)
I,
Wydanie publikacji dofinansowane przez Komitet
Badań
Naukowych
©
Copyright by Komitet Nauk o Kulturze Antycznej PAN and Dom Wydawniczy ELIPSA
Adres Redakcji
Pałac
Kultury i Nauki, pok. 2119 (p. XXI)
00-901
Warszawa
Tel. 65 66 139
Nakład
300
egzemplarzy
WYDAWNICZV
DOM
JE!CfP§Ar
Realizacja wydawnicza:
Dom Wydawniczy ELIPSA,
ul. Inflancka
15/198, 00-189
Warszawa
tel/fax
635 03 01, 635
17
85,
e-mail: elipsa@elipsa.pl,
www.elipsa.pl
MEANDER
3-4/04
BOGDAN KUPIS
(Warszawa)
FRAGMENTY PRESOKRATYKÓW
DEMOKRYT (II)
FVS 68 A 101. Aristot. De anima I 2, 404 a 27. Wprawdzie nie tak samo
(tłu­
maczył duszę
Anaksagoras), jak to robi Demokryt. Ten ostatni
uznał
po prostu
duszę
i
umysł
za jedno i to samo,
ponieważ
to, co podpada pod
zmysły
(to
phainomenon
),
jest prawdziwe. Dlatego
chwalił
Homera, który
powiedział
o (ran-
nym i
padłym
na polu walki) Hektorze,
że „leżał myśląc
inaczej" (tych
słów
nie
ma w zachowanym
tekście
Iliady).
Demokryt bowiem patrzy na
umysł
nie jak na
zdolność
do poznawania prawdy, ale
utożsamia
go z
duszą.
Aristot. de anima 2.405 a 5. Dlatego wydaje
się
niektórym,
że
(dusza) jest ogniem.
Jest on bowiem i najdelikatniejszy, i najbardziej niecielesny
spośród
elementów.
Ponadto przede wszystkim
ogień
znajduje
się
w ruchu i wprawia w ruch inne rze-
czy
(ta alla).
Jeszcze subtelniejsze
było wyjaśnienie
Demokryta,
ponieważ
wyko-
rzystywało
obie te rzeczy (tj.
delikatność
i
ruchliwość
ognia). Dusza bowiem
utoż­
samia
się według
niego z
umysłem. Ogień zaś
jest jednym z pierwotnych
i
niepodzielnych
ciał
(tzn. atomów), ruchliwym z racji
małości
i
kształtu
swych
atomów. Za najbardziej ruchliwe
spośród kształtów uważa
on
kształty
kuliste,
a taki
właśnie kształt
ma
umysł
i
ogień.
FVS 68 A 102. Aetius IV 3,5 (Doxographia 388; o duszy). Demokryt
(uważa
duszę)
za ognisty konglomerat
(sygkrima)
uchwytnych tylko
myślą
(logoi)
(ciał),
któ-
re
mają kształt
(ideas)
kuli, moc
(dynamin)
zaś ognistą.
(Konglomerat ten) jest
ciałem
(soma
).
FVS 68 A 105. Aethis IV 4,6 (Doxographia 390, prawdopodobnie z
jakiegoś
źródła
epikurejskiego). Demokryt i Epikur dzielili
duszę,
przy czym rozumna
część
duszy umiejscowiona jest w piersiach, a
część
nierozumna rozlana jest po
całym
skupisku
ciała.
FVS 68 A 106. Aristot. de resp. 4. 471 b 30. Demokryt twierdzi,
że
oddycha-
nie ma dla
oddychających duże
znaczenie. Powiada mianowicie,
że
(oddychanie)
uniemożliwia
wyparcie duszy.
Jednakże
nic nie
mówił
o
tym,
że
natura
dokonała
tego w takim celu. Podobnie bowiem jak i inni fizycy nie porusza on wcale tej
(tj. celowej) przyczyny. Utrzymuje
zaś, że
dusza i
gorąco
(tj.
ogień)
jest
tym
sa-
mym, a mianowicie praformami o
kształcie
kuli
(ta prota schemata ton sphairo-
eidon
).
A kiedy uciska je
otaczające
powietrze, które chce je
wyprzeć,
wtedy - po-
182
Bogdan Kupis
wiada - przychodzi im na pomoc oddychanie. W powietrzu bowiem znajduje
się
wielka liczba takich (atomów), które on nazywa
umysłem
albo
duszą.
Kiedy (isto-
ta
żywa)
oddycha i kiedy powietrze wchodzi (do jej
wnętrza), dostają się
wraz
z nim i te (atomy duszy), a
powstrzymując
ucisk
(znajdujących się
jeszcze w
czło­
wieku atomów duszy) nie
pozwalają ulotnić się przebywającej
w istotach
żywych
duszy. Dlatego na wdychaniu i wydychaniu polega
życie
i umieranie. Kiedy bo-
wiem
otaczające
i
uciskające
nas powietrze
przeważa,
a
przenikające
z
zewnątrz
(atomy) nie
mogą
go
już powstrzymać, ponieważ
istota
żywa
nie
może już
oddy-
chać,
wtedy
następuje
dla istot
żywych śmierć. Śmierć
bowiem jest
odejściem
z
ciała
takich form (tj. atomów duszy) na skutek ucisku
otaczającego
powietrza.
Przyczyny
zaś,
dlaczego wszystkie (istoty
żywe) muszą kiedyś umrzeć,
ani
też
te-
go,
że
nie staje
się
to przypadkiem, ale zgodnie z
naturą
wskutek
starości
czy
też
wbrew naturze wskutek zadanego
gwałtu
- tego nie
wyjawił.
FVS 68 A 109. Aetius IV 7,4 (Doxographia 393). Demokryt i Epikur
(uważali
duszę)
za
zniszczalną (phthańe),
za
rozpadającą się
razem z
ciałem.
FVS 68 A 111. Sext. VII 140 (po 68 B 11; por. FVS 59 B 21 a). Diotymos po-
wiada,
że według
niego (tzn.
według
Demokryta)
istnieją
trzy kryteria: 1. (kryte-
rium) ujmowania zjawisk niejawnych ... 2. (kryterium) badania
myślenia
... 3. (kry-
terium) wyboru i unikania
doznań:
w tym drugim wypadku przyzwyczajamy
się,
w pierwszym musimy
wybierać,
w drugim wypadku
zniechęcamy się,
w pierwszym
musimy
unikać.
FVS 68 A 112. Aristot. Met. IV 5, 1009 b 7. Ponadto wiele zdrowych
zwierząt
doznaje od tych samych przedmiotów
wręcz
przeciwnych
wrażeń niż
my, a jeden
i ten sam
(człowiek)
nie doznaje zawsze tych samych
wrażeń
od tego samego (przed-
miotu). Które
zaś
z tych
wrażeń są
prawdziwe, a które
fałszywe,
jest niejasne. Nic
bowiem (nie stoi na przeszkodzie), aby prawdziwe
były
raczej te, a nie inne, ale
w równym stopniu
(są
one prawdziwe). Dlatego Demokryt twierdzi,
że
w ogóle
nic nie jest prawdziwe albo dla nas niejawne. Dlatego
że
za rozumne
myślenie
(phronesis)
uważają
oni postrzeganie
zmysłowe,
a to ostatnie za
zwykłą zmianę
fi-
zyczną
(alloiosis),
muszą uznać
za prawdziwe to (wszystko), co podpada pod zmy-
sły
w postrzeganiu
zmysłowym.
FVS 68 A 116. Aetius IV 10,4 (Doxographia 399). Demokryt
(uważał, że)
jest
więcej zmysłów
(aistheseis)
(niż pięć)
(por. FVS 68 B 11) i odnosi
się
to do istot
pozbawionych rozumu, do istot
mądrych
i do bogów. Por. Simpl. de anima p. 173,7.
Por. FVS 68 A 79 oraz FVS 23 B 4.
FVS 68 A 117. Aetius IV 4,7 (Doxographia 390). Demokryt powiada,
że
wszystko
posiada
jakąś duszę,
(nawet) trupy,
ponieważ oczywiście
jest w nich zawsze
coś
gorącego
i zdolnego
doznawać wrażeń, choć
znaczna
część
(tego
gorąca)
rozpro-
szyła się.
Alex. Top. 21,21. Trupy
ciał doznają wrażeń,
jak
sądził
Demokryt. Por. 68
A 160.
FVS 68 A 123. Aristot. de gen. et corr. I 2. 316a 1. Dlatego (Demokryt) twier-
dzi,
że
barwa nie istnieje Gako obiektywna
rzeczywistość). Coś
jest zabarwione
(w ten czy inny sposób w
zależności
od)
układu
(tropei)
atomów.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin