Kupis B., Fragmenty Presokratyków. Demokryt (cz. I).pdf

(1910 KB) Pobierz
POLSKA AKADEMIA NAUK
KOMITET NAUK O KULTURZE ANTYCZNEJ
M E
A
N
D E
R
DWUMIESIĘCZNIK POŚWIĘCONY
KULTURZE
ŚWIATA STAROŻYTNEGO
ROKLIX
1-2/2004
WYDAWNICZY
DOM
iErJ§Ar
WARSZAWA 2004
WYDAWCA
Komitet Nauk o Kulturze Antycznej Polskiej Akademii Nauk
KOMITET REDAKCYJNY
Małgorzata
Borowska (Warszawa), Jerzy Kolendo (Warszawa),
Włodzimierz
Lengauer (Warszawa),
Ignacy Lewandowski
(Poznań),
Henryk Podbielski (Lublin), Ludwika Press (Warszawa),
Marek Starowieyski (Warszawa), Marian Szarmach
(Toruń),
Joachim
Śliwa
(Kraków)
REDAKCJA
Anna Maria Komornicka (red. nacz.),IAnna Sadurska
I,
Mieczysław
Grzesiowski (sekr.)
Wydanie publikacji dofinansowane przez Komitet
Badań
Naukowych
© Copyright by Komitet Nauk o Kulturze Antycznej PAN and Dom Wydawniczy ELIPSA
Adres Redakcji
Pałac
Kultury i Nauki,
pok.
2119 (p. XXI)
00-901 Warszawa
Tel. 65 66 139
Nakład
300 egzemplarzy
DOM
WYDAWNICZV
lE®
Realizacja wydawnicza:
Dom Wydawniczy ELIPSA,
ul. Inflancka 15/198, 00-189 Warszawa
tel./fax 635 03 01, 635 17 85, e-mail: elipsa@elipsa.pl,
www.elipsa.pl
MEANDER 1-2104
BOGDAN KUPIS
(Warszawa)
FRAGMENTY PRESOKRATYKÓW
DEMOKRYT (CZ. I)
Demokryt,
syn
Hegezistrata, a
według
innych Atenokritosa lub Damazippa, po-
chodził
z Abdery, a
według
innych z Miletu. Diogenes Laertios (IX 34) przeka-
zał
nam raczej
legendarną informację
o tym,
że
Demokryt
pobierał
nauki u Ma-
gów i Chaldejczyków, których Kserkses
miał zostawić
jego ojcu jako wychowawców,
kiedy
był
jego
gościem.
Diogenes Laertios
powołuje się
tu na Herodota (VII 109
i VIII 120), ale jest tam mowa tylko o tym,
że
Kserkses w drodze do Grecji ( 480
p.n.e.) i w czasie odwrotu po
klęsce
doznanej pod
Salaminą zatrzymał się
w Mi-
lecie. O zakwaterowaniu w domu ojca Demokryta nie ma
żadnej
wzmianki.
Dość
późne
(z Il w. p.n.e.) przekazy
mówią
o kontaktach Demokryta z uczonymi indyj-
skimi, o jego
podróżach
do Babilonu, Persji, Indii i Egiptu. Klemens Aleksandryj-
ski
(Stromata
I 15; FVS 68 B 299) podaje,
że
Demokryt
przywłaszczył
sobie na-
uki moralne
Babilończyków, przetłumaczył
napis wyryty na kolumnie
mędrca
babilońskiego
Akikarosa (Achikara) i po prostu
włączył
go do swoich pism, sygnu-
jąc własnym
imieniem:
„Tuk
powiada Demokryt".
Chełpił się też niezwykłą
wie-
dzą wśród współczesnych
sobie ludzi,
namiętną żądzą
poznawania
świata
i prowa-
dzenia wszechstronnych
badań
naukowych. Przekazany nam przez Diogenesa
Laertiosa (IX 43) epigram mówi o
„wszystkowiedzącym
Demokrycie", a w Pseu-
do-Platanowym dialogu
Rywale w
miłości
(Anterastai,
łac.
Amatores,
132 A-C) wy-
stępuje być może
Demokryt jako interlokutor Sokratesa, który porównuje filozo-
fa
do
zwycięzcy
w
pięcioboju.
Zdaniem Diogenesa Laertiosa (IX 37) takim
pięcioboistą
w filozofii
był
Demokryt,
zajmował się
bowiem
fizyką
i
etyką,
jak
również matematyką
i naukami
wchodzącymi
w zakres ogólnego
wykształcenia,
a oprócz tego
znał się
doskonale na sztukach (szerzej: na
umiejętnościach
prak-
tycznych).
Wszechstronność zainteresowań
Demokryta
potwierdzają również
Ary-
stoteles
(De gen. et corr.
I 2. 315 a 34; FVS 68 A 35) i Cyceron
(Academica priora
Il 73; FVS 68 A 165).
Życzliwa
legenda spowija naukowe
wojaże
Demokryta. Opowiadano (informa-
cja przekazana przez Diogenesa Laertiosa IX 36),
że
gnany
żądzą
poznania
świa­
ta Demokryt
roztrwonił
na
podróże należną
mu (obok dwóch braci)
część mająt­
ku ojcowskiego, za co
groził
mu
sąd
i pozbawienie prawa do wiecznego spoczynku
na ziemi ojczystej.
Stanął odważnie
przed
sądem,
ale zamiast oczekiwanej kary
48
Bogdan Kupis
otrzymał nagrodę: olbrzymią dotację
kontynuować
i
odtąd już
za
państwowe pieniądze mógł
w czasach
późniejszych turystykę naukową.
Czy
był także
w Atenach? Niektórzy stanowczo to
wykluczają.
Jak
wyżej
wspo-
mniano,
Pseudo-Płatonowy
dialog
Rywale
w
miłości
mówi o kontaktach Demokry-
ta (470-400 p.n.e.) z Sokratesem (469-399 p.n.e.).
Zastanawiające
jest - pisze
Diogenes Laertios (IX 40),
że
Platon,
wspominając
o prawie wszystkich
wcześniej­
szych filozofach, ani razu nie
wymienił
Demokryta. Diogenes wymienia
też
motyw
takiego zachowania Platona: Platon
zdawał
sobie
sprawę
z tego,
że miałby
do czy-
nienia z
najtęższym spośród
wszystkich filozofów
(aristos... ton philosphon
), z pa-
sterzem
powiedzeń,
gnom, sentencji
(poimen mython,
bo
przecież
nie z 'pasterzem
mitów', co
nawiązuje
do Homeryckiego epitetu królów -
poimenes laon
), a
więc
niejako z królem filozofów-moralistów.
Wielką rolę
w systemie atomistów greckich (Leukippos, Demokryt) odgrywa
róż­
nica form atomów. Pierwotne
cząstki rzeczywistości
Demokryt nazywa „atomami", ale
i „niepodzielnymi formami", a „forma"
ciała
to tyle co jego
„kształt"
(po grecku
eidos),
ale i „idea". Jedno z
dzieł
Demokryta
nosiło tytuł
O ideach,
tzn. o
kształtach
(atomów), a nie o ideach,
myślach
czy
pojęciach.
Platon, który - jak wiadomo -
pominął
milczeniem Demokryta, by w ten sposób
zignorować
swego
największe­
go przeciwnika ideologicznego,
nawiązał
do jego terminologii i z demokrytejskich
idei
(kształtów
materialnych, form cielesnych)
zrobił
swoje,
platońskie
idee
(kształ­
ty niematerialne, niecielesne formy
bytujące
w „podniebnym"
świecie). Używanie
przez obu tego samego terminu „idea"
może być źródłem
nieporozumienia.
Wydaje
się
jednak,
że mało
kto chce
robić
z Demokryta
idealistę,
i to ideali-
stę
typu
platońskiego.
Chyba
też
autorowi
artykułu
Platon
atomistą?
(„Meander"
LVI, 2001, 3-4, s. 217 nn.) nie chodzi o to, by z Platona
zrobić materialistę.
Prze-
ciwstawienie linii Demokryta i linii Platona ma
wartość także
dla tych, których
z
twórcą
tego
podziału
w historii filozofii nic nie
łączy,
tyle tylko
że zaczynają
przyznawać słuszność
Platonowi w
imię„.
najnowszych
osiągnięć
fizyki, Platonowi
i Heraklitowi z jego ogniem, który jest zarazem i
energią,
i sensem istnienia. Wy-
wody znanego fizyka niemieckiego W.C. Heisenberga na ten temat
można streścić
tak
następująco:
modną
Heraklita,
będący
pierwotnym pratworzywem, z którego utworzony
został świat,
pojmiemy
jednocześnie
jako
źródło
ruchu, jako
energię, bliżsi będzie­
my
współczesnemu pojęciu
materii
niż
wtedy,
gdybyśmy
wychodzili od atomistyki
Demokryta. Atom
okazał się
podzielny.
Cząstki
elementarne, czyli
cząstki
poda-
tomowe,
mogą dzięki potężnym
akceleratorom
uzyskać
olbrzymie
szybkości
i na-
brać
ogromnej energii kinetycznej,
mogą
przy pomocy tej energii, która jest wy-
mienna na
materię, produkować
nowe
cząstki
elementarne. Wszystkie one
zbudowane
z tej samej substancji, czyli z energii. Energia jest nie tylko
siłą,
która wszystko utrzymuje w ruchu. Jest
również,
jak
ogień
w
myśli
filozoficznej
Heraklita,
podstawową substancją,
z której utworzony jest
świat.
Materia istnieje,
ponieważ
energia przyjmuje
formę cząstki
elementarnej.
Te elementarne
cząstki,
tak samo jak regularne
bryły
znane z
poglądów
filozo-
ficznych Platona
(według
niego najmniejsze
cząstki
materii
były
w pewnym sensie
Jeśli ogień
Zgłoś jeśli naruszono regulamin