Vi Keeland - GRACZ.pdf

(1299 KB) Pobierz
Ta książka jest dla Jake'a.
(Tylko jej nie czytaj, okej?)
Mój szef to największy dupek na świecie.
Obowiązkowe poniedziałkowe spotkania trwały trzy godziny, podczas
których Charles Ulysses Macy Trzeci mówił facetom z działu programów
sportowych o swoich ostatnich podbojach. Patrzyłam pustym wzrokiem za
okno, gdy on cały czas nawijał. Zastanawiałam się, czy jego męscy
przodkowie podpisywali swoimi inicjałami poszewki na poduszki.
Jaskrawoczerwony jasiek z takim podpisem musiał idealnie pasować do
pokoju gościnnego. Te inicjały mogły też być wizytówką jego rodu – CUM.
Czyli wytrysk.
Parsknęłam śmiechem i wstałam.
– Panno Maddox? – zawołał pan CUM zza stołu konferencyjnego.
Nagle spojrzało na mnie sześćdziesiąt par oczu. Tylu ludzi siedziało teraz
w pomieszczeniu.
– Tak, panie Macy?
– Chciała pani coś powiedzieć?
– Nie. Chciałam tylko wymknąć się niepostrzeżenie. Dzisiaj jest mecz, a
ja muszę się jeszcze przebrać.
– No dobrze, to może pani uciekać. Nie chciałbym, żeby nasze mało
znaczące spotkanie załogi przeszkodziło pani w zabawie w przebieranki.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin