Dom wladzy - Yuri Slezkine.rtf

(46100 KB) Pobierz
Dom w?adzy


Spis treści

Karta redakcyjna   Motto   Przedmowa Podziękowania Skróty bibliograficzne   KSIĘGA PIERWSZA | W drodze Część I | Oczekiwanie 1. Bagnisko 2. Duszpasterze 3. Wyznanie wiary Część II | Spełnienie 4. Ów dzień 5. Ostatnia bitwa 6. Nowe miasto 7. Wielkie rozczarowanie 8. Linia partyjna   KSIĘGA DRUGA | W domu Część III | Powtórne przyjście 9. Dom wiecznotrwały 10. Nowi sąsiedzi 11. Fundament ekonomiczny 12. Dziewicze ziemie 13. Substancja ideologiczna Część IV | Rządy świętych 14. Nowe życie 15. Dni wolne 16. Domy wypoczynkowe 17. Krewni i bliscy 18. Centrum świata 19. Podłość istnienia 20. Myśli o śmierci 21. Szczęśliwe dzieciństwo 22. Nowi ludzie   KSIĘGA TRZECIA | Przed sądem Część V | Sąd ostateczny 23. Dzwonek telefonu 24. Przyznanie się do winy 25. Dolina umarłych 26. Pukanie do drzwi 27. Dobrzy ludzie 28. Kara główna Część VI | Życie po życiu 29. Dzieciństwo utracone 30. Uparte szczęście 31. Idzie wojna 32. Powrót 33. Koniec Epilog: Dom nad rzeką Moskwą   Aneks: Częściowa lista najemców Przypisy
  TYTUŁ ORYGINAŁU: The House of Government. A Saga of the Russian Revolution   TEKST PRZEŁOŻYLI
Gabor Chodkowski-Gyurics – rozdziały 1, 2, 10, 13, 14, 17, 20, 21, 26, 27
Grzegorz Kulesza – rozdziały 3, 4, 11, 12, 15, 16, 18, 19, 22, 23
Klaudyna Michałowicz – wstęp, rozdziały 7, 8, 25, 28
Mateusz Różycki – rozdziały 5, 6, 9, 24
Dariusz Skotarek – rozdziały 29, 30, 31, 32, 33, epilog   KOORDYNACJA PRZEKŁADU Klaudyna Michałowicz   REDAKTOR PROWADZĄCY: Michał Karpowicz REDAKCJA: Jolanta Karbowska KOREKTA: Anna Dorota Kamińska, Jolanta Karbowska PROJEKT OKŁADKI: Francesco Bongiorini, Chris Ferrante WERSJA POLSKA OKŁADKI I STRON TYTUŁOWYCH: TYPO Marek Ugorowski   Ilustracja okładkowa została zainspirowana zdjęciem bp Karola Wojtyły podczas obchodów 50-lecia Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie, 1959, pochodzącym ze zbiorów Archiwum Archidiecezji Warszawskiej / zespół Archiwum Sekretariatu Prymasa Polski.   © Copyright by Yuri Slezkine, 2017
© Copyright for the Polish edition by Państwowy Instytut Wydawniczy, 2019   Wydanie pierwsze,
Warszawa 2019   ISBN 978-83-8196-016-8   Dofinansowano ze środków
Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego   Książka dostępna jako e-book   KSIĘGARNIA INTERNETOWA www.piw.pl   POLUB PIW NA FACEBOOKU! www.fb.com/panstwowyinstytutwydawniczy   Państwowy Instytut Wydawniczy ul. Foksal 17, 00-372 Warszawa tel. 22 826 02 01 E-MAIL: piw@piw.pl     Konwersja: eLitera s.c.
                      Opracowanie to dotyczy wydarzeń historycznych. Wszelkie podobieństwo do postaci fikcyjnych, żyjących lub zmarłych, jest całkowicie przypadkowe.

 


                Valène miał niekiedy wrażenie, że czas się zatrzymał, zakrzepł w zawieszeniu, nie wiadomo na co oczekując. A sam pomysł obrazu, który zamierzał namalować, obrazu, którego znieruchomiałe, oderwane wycinki stały się przekleństwem każdej z jego chwil, prześladując go nawet we śnie i zmuszając do wspomnień; sam pomysł rozpłatanego budynku, który obnaża bezwstydnie skazy swej przeszłości i teraźniejszy rozkład, całe to pozbawione dalszego ciągu spiętrzenie historyjek wzniosłych lub farsowych, frywolnych lub żałosnych – jawił mu się w takich chwilach niczym groteskowe mauzoleum, poświęcone pamięci stężałych w ostatecznych pozach statystów, równie mało znaczących w swojej świetności, jak i w swej banalności. To było tak, jakby próbował uprzedzić i zarazem opóźnić powolną czy też nagłą śmierć, która, jak się zdawało, zamierzała przejąć, piętro po piętrze, cały dom w swoje posiadanie: pan Marcia, pani Moreau, pani de Beaumont, Bartlebooth, Rorschach, panna Crespi, pani Albin, Smautf. No i oczywiście on sam, Valène – najdawniejszy mieszkaniec budynku.

              Georges Perec, Życie instrukcja obsługi, rozdział XXVIII

 

                    Mefistofeles:

              Leży ciało; gdy dusza umknąć się ośmieli,

              pokażę jej cyrograf prędko – krwią pisany.

              Niestety, tyle dzisiaj poznano forteli,

              by diabłu duszę wyrwać!

              Johann Wolfgang von Goethe, Faust, akt V,
w przekładzie Emila Zegadłowicza

 


 


                PRZEDMOWA

 

 

              W okresie pierwszego planu pięcioletniego (1928–1932) władze radzieckie zbudowały nie tylko nowe, socjalistyczne państwo z całkowicie znacjonalizowaną gospodarką, lecz także dom dla siebie. Na niskim brzegu Moskwy, naprzeciwko Kremla, w dzielnicy zwanej Bagniskiem stanął Dom Władzy[1]. Był to największy kompleks mieszkalny ówczesnej Europy; składał się z jedenastu różnej wysokości bloków zgrupowanych wokół trzech połączonych podwórców, z których każdy zdobiła fontanna.

              W zamyśle kompleks ten miał stanowić kompromis historyczny, budowlę „w stylu przejściowym”, czyli w połowie drogi między rewolucyjną awangardą a socrealizmem. Styl ten łączył czystość i prostotę linii oraz przejrzystość koncepcji architektonicznej z masywnością bryły i surowością klasycystycznej fasady. Natomiast jako gmach mieszkalny Dom Władzy tkwił w połowie drogi między burżuazyjnym indywidualizmem a komunistycznym kolektywizmem; mieścił bowiem 505 całkowicie umeblowanych jednorodzinnych apartamentów, a oprócz tego pomieszczenia wspólne, m.in. kawiarnię, sklep spożywczy, przychodnię, przedszkole, salon fryzjerski, pocztę i telegraf, bank, salę gimnastyczną, pralnię, bibliotekę, kort tenisowy oraz kilkadziesiąt innych pomieszczeń o różnym przeznaczeniu – od sali bilardowej i strzelnicy po pracownię malarską oraz salę prób orkiestry. Tuż obok, nad samą rzeką, znajdował się Państwowy Teatr Nowy z salą na tysiąc trzystu widzów, a przy Kanale Odwadniającym – kino „Przodownik Pracy” z salą na półtora tysiąca widzów.

              Mieszkańcy kompleksu wspólnie korzystali z tych udogodnień, wychowywali dzieci, zatrudniali pokojówki i guwernantki oraz przeprowadzali się z mieszkania do mieszkania zgodnie z drabiną partyjnych awansów. Byli wśród nich komisarze ludowi, zastępcy komisarzy, generałowie Armii Czerwonej, teoretycy marksizmu, urzędnicy kierujący machiną łagrów, kierowcy zakładów produkcyjnych, komuniści z zagranicy, socrealistyczni pisarze, wybitni stachanowcy z samym Stachanowem na czele, oraz inni luminarze systemu, m.in. sekretarz Lenina i krewni Stalina (który mieszkał po drugiej stronie rzeki, na Kremlu).

              W 1935 roku w Domu Władzy zameldowanych było 2655 mieszkańców: około 700 urzędników państwowych i partyjnych – głównych najemców poszczególnych apartamentów – oraz członkowie ich rodzin, między innymi 558 dzieci. Obsługę budynku stanowiło 600 do 800 kelnerów, malarzy, ogrodników, hydraulików, dozorców, praczek, froterów oraz wielu innych pracowników; samych administratorów było 57 osób. Było to prywatne podwórko przodowników rewolucji. Dom Władzy stanowił fortecę, której stalowej bramy strzegła zbrojna warta, sypialnię, gdzie członkowie aparatu władzy zmieniali się w mężów, żony, rodziców i sąsiadów, oraz miejsce, w którym rewolucjoniści byli we własnym domu, a rewolucja dogorywała w spokoju.

              W latach trzydziestych i czterdziestych około 800 mieszkańców Domu Władzy oraz nieznaną liczbę jego pracowników usunięto z mieszkań i stanowisk, oskarżając o zakłamanie, degenerację, działalność kontrrewolucyjną oraz ogólną nierzetelność. Wszystkich w ten czy inny sposób uznano za winnych. O 344 byłych mieszkańcach Domu Władzy wiadomo, że zostali rozstrzelani; pozostali otrzymali różnego typu kary pozbawienia wolności. Kiedy w październiku 1941 roku hitlerowcy zbliżali się do Moskwy, pozostających wciąż w budynku mieszkańców ewakuowano. Wróciwszy, zastali wielu nowych sąsiadów, lecz nieliczni z nich byli wysokiej rangi urzędnikami państwowymi. Dom wciąż stał, lecz władza wyniosła się gdzie indziej.

              Dom stoi do dzisiaj, odnowiony i zasiedlony przez nowych mieszkańców. Teatr, kino i sklep spożywczy są, gdzie były. W jednym z apartamentów mieści się muzeum; pozostałe znalazły się w rękach prywatnych. Mieszkańcy większości prywatnych apartamentów posiadają rodzinne archiwa. Plac przed budynkiem znów nosi nazwę Błotnego.

* * *

              Opracowanie niniejsze koncentruje się na trzech wątkach. Pierwszy z nich to saga rodzinna, której bohaterami są liczni znani z imienia, lecz także nieznani mieszkańcy Domu Władzy. Uprasza się czytelnika, aby myślał o nich jak o bohaterach eposu lub jak o ludziach, którzy wkraczają do jego własnego życia: niektórych zobaczymy raz i zaraz zapomnimy, innych nie rozpoznajemy i nie chce się nam sprawdzać, kim są, jeszcze innych rozpoznajemy, ale mało o nich wiemy, a są i tacy, których znamy całkiem dobrze i których miło (lub niemiło) jest nam ponownie ujrzeć. Inaczej niż bohaterowie eposów czy nasi właśni bliscy, żadna z tych rodzin – ani też żadna pojedyncza osoba – nie jest dla tej historii niezbędna. Jej bohaterem jest jedynie Dom Władzy.

              Drugi wątek jest analityczny. W początkowej części książki bolszewicy opisani są jako millenarystyczna sekta przygotowująca się na nadejście apokalipsy. W dalszych rozdziałach odnosimy późniejsze epizody w sadze bolszewickiej rodziny do etapów historii niespełnionej przepowiedni – od pozornego jej spełnienia, przez wielkie rozczarowanie i kolejne odroczenia chwili jej realizacji, aż po desperacki akt ostatecznej ofiary. Na tle innych sekt o podobnym programie, bolszewicy jawią nam się jako wyjątek, zarówno pod względem swego sukcesu, jak i swojej porażki. Poddali sobie Rzym na długo, zanim ich wiara stała się dziedzicznym nawykiem, lecz nigdy nie udało im się przetworzyć własnego przekonania w nawyk, który mogliby odziedziczyć ich potomkowie lub podwładni.

              Trzeci wątek dotyczy literatury. Starzy bolszewicy uważali czytanie „skarbów literatury światowej” za istotny element doświadczenia konwersyjnego, rytuału zalotów, działalności „więziennych uniwersytetów” oraz swojskiego życia w Domu Władzy. Dla ich dzieci czytanie stanowiło wymóg edukacyjny, lecz także główną rozrywkę, jakiej oddawały się w czasie wolnym. W niniejszej książce kolejnym epizodom w sadze bolszewickiej rodziny, a także każdemu etapowi historii bolszewickiej przepowiedni, towarzyszy omówienie dzieł literatury stanowiących próbę ich interpretacji i mitologizacji. Niektóre motywy zaczerpnięte z tych tekstów – rewolucja jako potop, wyjście ze staniu niewolnictwa, terror życia domowego, odbudowywanie wieży Babel – były wymieniane jako elementy historii Domu Władzy. Jedne postacie literackie uczestniczyły w jego budowie, inne w nim mieszkały, a jeden bohater literacki, a mianowicie Faust Goethego, był wielokrotnie przywoływany jako jego idealny mieszkaniec.

              Opowieść o Domu Władzy ujęta jest w trzy części. Księga pierwsza, „W drodze”, opowiada o starych bolszewikach jako o młodzieńcach i dziewczętach. Śledzimy tu ich drogę z jednej kryjówki do drugiej; badamy proces nawrócenia na radykalny socjalizm oraz sposoby, jakich się imali, by przeżyć w więzieniu lub na emigracji; czytamy słowa, jakimi głosili nadejście rewolucji; przyglądamy się ich zwycięstwu w wojnie domowej oraz budowie dyktatury proletariatu; słuchamy, jak debatują nad opóźnieniami w nadejściu socjalizmu i zastanawiają się, co robić w międzyczasie (oraz czy ta dyktatura to jest aby na pewno proletariatu).

              Księga druga, „W domu”, opisuje powrót rewolucji pod postacią planu pięcioletniego, budowę Domu Władzy i całej reszty Związku Radzieckiego, a także podział pracy, przestrzeni i serdecznych uczuć za drzwiami rodzinnych apartamentów, rozkosze i niebezpieczeństwa pozbawionej nadzoru swojskości, zagadnienie śmierci przed nastaniem ery komunizmu oraz magiczny świat „szczęśliwego dzieciństwa”.

              Księga trzecia, „Przed sądem”, relacjonuje historię czystki w Domu Władzy, ostatniej ofiary starych bolszewików oraz masowych „operacji” przeciwko skrytym odstępcom. Opowiada także o głównej różnicy między wiernością a zdradą, o domowym życiu zawodowych katów, o długiej starości wdów po wrogach partii, o odkupieniu i apostazji dzieci rewolucji, oraz o upadku bolszewizmu jako millenarystycznej konfesji.

              Epilog stanowi omówienie dzieł pisarza Jurija Trifonowa, który wychował się w Domu Władzy i który uczynił zeń jednocześnie tło relacji o dziejach bolszewickiej rodziny, pomnik utraconej wiary oraz skarb literatury światowej; tym samym splata on trzy wątki książki w jedną całość.

* * *

              Jedni mieszkańcy Domu Władzy byli ważniejsi od innych. Przyczyną tego stanu rzeczy bywała ich pozycja w państwowym i partyjnym aparacie władzy, długość okresu służby jako starych bolszewików lub szczególne dokonania na polu bitwy lub „froncie robót”. Jedni bohaterowie niniejszej książki są ważniejsi od innych, ponieważ sami zadbali o upamiętnienie siebie albo ktoś inny zrobił to za nich.

              Aleksander Arosiew, jeden z przywódców, dzięki którym bolszewicy przejęli władzę w Moskwie, a później przewodniczący ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin