Abbott Rachel_Tom Douglas_05_Zabij mnie znow (2016).rtf

(35677 KB) Pobierz
Abbott Rachel_Tom Douglas_05_Zabij mnie znow (2016)



PROLOG

 

 

Padało, kiedy po mnie przyszli. Patrzyłam przez okno. kate krople deszczu ściekały strużkami po odbiciu mojej bladej twarzy. Żowałam swoich impulsywnych decyzji, choć gdy je podejmowałam, wydawały mi się uszne, i rozmyślałam o tym, co dalej wydarzy się w moim życiu.

Kiedy rozległo się pukanie do drzwi, nie sprawdziłam nawet kto to. Zdawało mi się, że wiem. Wybaczył mi. Pobiegłam do drzwi i otworzyłam je na cież, miechając się do swojego gościa, aby mu pokazać, jak się cieszę.

Natychmiast wiedziałam, że to nie jest osoba, której się spodziewałam. Poczułam, jak moje ciało przeszywa nagła fala paniki. Próbowałam zamknąć drzwi, ale było za późno. Za drzwiami pojawiła się druga twarz, pod każdym względem taka sama jak pierwsza. Te same rysy, te same policzki yszczące jak u cherubinów, odbijające światło z przedpokoju.

Popatrzyłam na identyczne chińskie maski i nogi prawie się pode mną ugięły. Plastik był adki, w żółtawym odcieniu cery, a puste oczodoły w kształcie diamentów ujawniały obecność wpatrujących się we mnie ludzkich źrenic.

Nie zdążam nawet krzyknąć. Odziana w kawiczkę wyrwała się w moją stronę i chwyciła mnie za gardło, zaciskając się mocniej i mocniej, poczułam, że zaraz zemdleję. Po co tu przyszli? Czego ode mnie chcą?.

wili cicho, bez akcentu charakterystycznego dla lokalnych oprychów, którego się spodziewałam. W jakiś sposób poczułam się przez to jeszcze gorzej. Przyszli tu w konkretnym celu, a ja nie miałam pojęcia w jakim. Nie odzywali się do mnie. wili do siebie, jakby w ogóle mnie tu nie było. Naglący ton w ich osach kłócił się z miechami na maskach. Całe moje ciało zjeżo się z przerażenia.

Widziałam by pierwszego z mężczyzn pomiędzy czerwonymi ustami maski. Były zaciśnięte, jak gdyby wysiłek związany z duszeniem mnie jedną przerastał go. Widok dwóch zestawów warg ludzkich, cielistych, pomiędzy sztywnymi, plastikowymi zmroził mi krew. Mimo to wciąż nie mogłam przestać przyglądać się masce i ledwie widocznemu pod nią człowiekowi.

Drugi mężczyzna chwycił moje ce i zawiązał mi je za plecami czymś twardym i zimnym, co ynało mi się w skórę. A potem między by y mi...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin