Kozakowska Magdalena - Duet 02 - Tylko w duecie. Bis(1).pdf

(1920 KB) Pobierz
Bis – powtórzenie lub wykonanie dodatkowego utworu przez artystę na życzenie publiczności.
Tę książkę dedykuję moim Czytelnikom –
bez Waszego wsparcia i wiary
historia Tamary i Damiana
nigdy nie doczekałaby się kontynuacji.
Dziękuję, że towarzyszycie mi
w tej literackiej przygodzie,
inspirując mnie i motywując.
PROLOG
Wstrząśnięty rozglądam się po pomieszczeniu, usiłując złapać oddech. Moje serce wali jak sza-
lone, a wyrzut adrenaliny sprawia, że robi mi się ciemno przed oczami. Zaciskam na chwilę powieki, łu-
dząc się, że gdy znowu je otworzę, to wszystko okaże się jedynie sennym koszmarem. Tak się jednak nie
dzieje.
Z przerażeniem patrzę na bezwładne ciało i sporą plamę krwi rozlaną wokół głowy Borysa. Pró-
buję zebrać myśli, ale jawiący się przede mną obraz skutecznie mi to uniemożliwia. Biorę kilka głębokich
wdechów z nadzieją, że spowolni to mój dziki puls i pozwoli wziąć się w garść. Z wahaniem robię krok
naprzód i na trzęsących się nogach przykucam obok zwłok. Spoglądam na klatkę piersiową martwego
mężczyzny i jak podejrzewałem, nie dostrzegam żadnego ruchu. Dla pewności przykładam jeszcze palce
do jego tętnicy szyjnej i ku mojemu zaskoczeniu wyczuwam słabe tętno.
On wciąż żyje…
Nie wiem, czemu przeraża mnie to bardziej niż świadomość, że mógłby być martwy.
– Damian?! – dobiega mnie męski głos. W progu salonu staje Jan i zszokowany patrzy na leżące
na podłodze ciało.
– Coś ty zrobił? Czy on…?
Spoglądam w dół i przyglądam się znienawidzonemu przeze mnie mężczyźnie. Myślę o wszyst-
kich krzywdach, jakie wyrządził. Przed oczami staje mi widok walczącej o życie pobitej Tamary. Ten
zwyrodnialec musi ponieść karę. Zasłużył sobie na śmierć.
– Nie żyje – kłamię.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin