Nieważne kim jesteś Czy istnieją syreny - Abby Green Chantelle Shaw(1).pdf

(1390 KB) Pobierz
ABBY GREEN
Nieważne, kim jesteś
Tłumaczenie:
Agnieszka Baranowska
Tytuł oryginału:
The Kiss She Claimed from the Greek
Pierwsze wydanie: Harlequin Mills & Boon Limited, 2022
Redaktor serii: Marzena Cieśla
Opracowanie redakcyjne: Marzena Cieśla
© 2022 by Abby Green
© for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z o.o.,
Warszawa 2023
Wydanie niniejsze zostało opublikowane na licencji Harlequin
Books S.A.
Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji
części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.
Wszystkie postacie w tej książce są fikcyjne. Jakiekolwiek
podobieństwo do osób rzeczywistych – żywych i umarłych – jest
całkowicie przypadkowe.
Harlequin i Harlequin Światowe Życie są zastrzeżonymi
znakami należącymi do Harlequin Enterprises Limited i zostały
użyte na jego licencji.
HarperCollins Polska jest zastrzeżonym znakiem należącym do
HarperCollins Publishers, LLC. Nazwa i znak nie mogą być
wykorzystane bez zgody właściciela.
Ilustracja na okładce wykorzystana za zgodą Harlequin Books
S.A.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
HarperCollins Polska sp. z o.o.
02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 34A
www.harpercollins.pl
ISBN: 978-83-276-9511-6
Opracowanie ebooka
Katarzyna Rek
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Nadal tu był! Serce Sofie MacKenzie zabiło szybciej, gdy
przekroczyła próg małej prywatnej sali, zanim jeszcze podjęła
świadomą decyzję, że wejdzie do środka. Wiedziała, że nie
powinno jej tu być. Nie była pielęgniarką ani lekarzem.
Sprzątała i pracowała w stołówce. Leżący w tej sali mężczyzna
na pewno nie mógł zjeść obiadu. Był nieprzytomny od kilku dni,
kiedy to przywieziono go do niewielkiego szpitala na wyspie.
Znaleziono go na skalnej półce na Ben Kincraig, słynnym
wzniesieniu Gallinvach, ulubionym miejscu do wspinaczki
ludzi z  całego świata. Nie pochodził z  okolicy i  nie miał przy
sobie żadnych dokumentów. Tajemniczy wspinacz nie odniósł
żadnych obrażeń, oprócz niewielkiego guza, ale nie odzyskiwał
przytomności.
Sofie stanęła przy łóżku. Mężczyzna miał nagi tors
i  podłączony był do kroplówki oraz monitora, który wydawał
miarowe, dające nadzieję dźwięki. Dlaczego się nim
przejmowała? Nie znała go przecież. Ale zdany był na obcych,
nie miał tu żadnych bliskich, nikogo, kto by go kochał.
Poruszyło ją to i  czuła z  nim rodzaj pokrewieństwa, choć
urodziła się na wyspie i  spędziła tu całe życie. Jej rodzice
niedawno zmarli, pozostawiając ją zupełnie samą. Miała
Zgłoś jeśli naruszono regulamin