Olej z nagietka – macerat olejowy z nagietka.
Maceracja to popularna metoda zielarska, dzięki której substancje czynne surowca zielarskiego przenikają do rozpuszczalnika. Rozpuszczalnikiem może być alkohol, ocet, woda lub olej. Metoda ta polega na zalaniu rośliny wybranym rozpuszczalnikiem, do tego dodajemy trochę ciepła i czasu i gotowe ?
Dziś o maceracie olejowym. Macerat olejowy to wyciąg olejowy z wybranej rośliny (mogą to być części roślin takie jak liście, kwiaty, pąki, łodygi). Do maceracji możemy użyć zarówno świeżych jak i suszonych ziół.
Zioła świeże – zawierają więcej substancji czynnych, które szybko rozpuszczają się w oleju, ale mają też dużo wody i dlatego macerat ze świeżej rośliny jest bardziej narażony na rozwój pleśni czy bakterii.
Zioła suszone – ze względu na brak wody w roślinie, surowca będzie potrzeba dwa razy mniej niż świeżego. W przypadku wykorzystania suszu, niektórzy przed zalaniem olejem, zalecają skropienie go 40-50% alkoholem, co uaktywnia związki czynne i ułatwia przeniknięcie ich do oleju. Dodatkowym plusem użycia suszonych ziół jest to, że są dostępne o każdej porze roku.
Są dwie metody przygotowania maceratu:
Metoda tradycyjna „na zimno”
Napełniamy czyste, wyparzone (najlepiej szklane) naczynie surowcem zielarskim i zalewamy olejem tak aby przykrywał cały materiał, zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 2-3 tygodnie. Macerat należy codziennie wstrząsnąć i czuwać aby surowiec nie wystawał ponad warstwę oleju, zwłaszcza jeżeli używamy świeżych roślin. Po tym czasie przecedzamy przez gazę i przelewamy do nowego, najlepiej szklanego naczynia z ciemnego szkła. Taki macerat przechowuje się w chłodnym ciemnym miejscu.
Metoda „na ciepło” – jest kilka wersji tej metody.
Wersja I: tak jak w metodzie tradycyjnej, najlepiej szklane naczynie napełniamy surowcem zielarskim i zalewamy olejem tak aby przykrywał cały materiał. Naczynie umieszczamy w garnku z wodą, tak aby woda przykryła ok 2/3 wysokości naczynia. Podgrzewamy wodę, doprowadzając ją do wrzenia, następnie maksymalnie zmniejszamy ogień. W tym stanie pozostawiamy macerat na 2-3 godziny, w razie potrzeby dolewając wodę. Następnie, po wystygnięciu naczynia przelewamy macerat do nowego przechowując w chłodnym, suchym miejscu.
Wersja II: zalane olejem zioła umieszczamy w kąpieli wodnej (tak jak w wersji I) na ok 30minut. Odstawiamy na noc. Czynność powtarzamy przez kolejne dwa dni. Na trzeci dzień macerat studzimy i przelewamy do nowego, czystego naczynia.
Jeżeli chcemy otrzymać silniejszy wyciąg, możemy wykonać maceracje podwójną. Otrzymanym maceratem zalewamy kolejną porcję ziół i ponownie przeprowadzamy proces maceracji wg wybranej metody.
Do maceratu wybieramy olej bazowy. Wybór zależy od naszych preferencji. Jednak najlepsze będą te, które szybko się wchłaniają (w przypadku wykorzystania maceratu w celach kosmetycznych). Do maceracji można wybrać zarówno oleje rafinowane jak i nierafinowane. Przy czym te pierwsze będą trwalsze. Macerat można zakonserwować witaminą E, dodając 1% w stosunku do całego odsączonego wyciągu.
Ja tu traktuje o wykorzystaniu maceratu w kosmetyce. Taki macerat z powodzeniem może zastąpić mleczka, balsamy czy maseczki. Pielęgnuje, wygładza i regeneruje skórę. Może być wspaniałą bazą olejków do masażu, maści, kremów czy mydła.
Możecie również zrobić wspaniały olej ziołowy będący dodatkiem w kuchni. Możecie zalać olejem zioła przyprawowe jak bazylia, tymianek, oregano, liście laurowe, czosnek i co Wam tam przyjdzie do głowy ?
Zrobiłam je wg. przepisu dr Różańskiego.
bartek26