Dobra wiadomość wasz Namiestnik Papież Paweł VI jest dziś z Nami w Niebie.docx

(46 KB) Pobierz

Dobra wiadomość wasz Namiestnik Papież Paweł VI jest dziś z Nami w Niebie

“I bring you the glad news...I give you this knowledge...that your Vicar [Pope Paul VI] this day is with Us in Heaven.”

14.08.1978 Wigilia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

 


https://www.tldm.org/Directives/OLRdirective.jpg
Weronika Całe niebo wokół drzew jest bardzo ładnie oświe-tlone. Jest czysto białe. I z pomiędzy drzew wychodzi Matka Boża. Och, wygląda bardzo, bardzo smutno. Idzie do przodu.

Ma na sobie czystą białą suknię, i na ramionach i na głowie płaszcz. Jest bardzo dziwnego koloru. Nigdy nie widziałam Matki Bożej w jasno lawendowym jak purpurowym płaszczu. Daje mi uczucie strasznego cierpienia i udręki w Niebie.

Ma bose stopy. Kładzie ręce na piersiach, o tak, i rozgląda się wokół. Z dłoni Matki Bożej zwisa piękny Różaniec ze złotymi paciorkami Ojcze Nasz i białymi Zdrowaś Maryjo. Teraz wyciąga obie ręce, i przeniosła Różaniec w prawą dłoń, i w lewej trzyma Szkaplerz, ciemno brązowy Szkaplerz. Nie widzę obrazków na tkaninie. Są 2 kawałki tkaniny na długim brązowym sznurku.

Teraz Matka Boża bierze krzyżyk Różańca i go całuje. Ociera łzę z oka. Teraz wkłada Różaniec do szarfy wokół talii. Szarfa jest takiego samego koloru jak płaszcz, purpurowa. Daje mi poczucie próby i żałoby. Teraz Matka Boża kładzie palec wskazujący na ustach.

 

Jeśli nie będziecie się modlić, 666 wejdzie na Tron Piotra

Matka Boża – "Moje dziecko i Moje dzieci, przychodzę do was z wielkim smutkiem serca by poradzić wam, jako wasza Matka, byście trwali na czuwaniu modlitewnym teraz w waszym kraju i we wszystkich krajach na ziemi. Nie mogę w tej chwili wystarczająco was namawiać, Moje dzieci, módlcie się by te modlitwy wznoszące się do Ojca Przedwiecznego w Niebie mogły rozbrzmiewać po świecie i w sercach tych, którzy posadzą na Tronie Piotra nowego papieża. I Moje dzieci, jeśli nie będziecie się modlić, na Tronie Piotra zasiądzie 666, agent z piekła w ludzkiej postaci.

"O Moje dzieci, przez niezliczone ziemskie lata radziłam wam byście przygotowali Dom Me-go Syna, Jego Kościół na ziemi, na tę walkę z Lucyferem. Od początku stworzenia człowie-ka przez Ojca Przedwiecznego, miał nadejść dzień na tę walkę duchów. Ojciec Przedwie-czny ma plan dla całej ludzkości. Ale człowiek teraz musi stoczyć pełną bitwę z nadprzyro-dzonym światem szatana, którym jest Lucyfer i jego agenci.

"O Moje dzieci, czy muszę wielokrotnie powtarzać długą listę powodów dla ludzkości odpra-wiać pokutę i czynić przebłagania. Wasz kraj, Stany, i wiele krajów na świecie teraz, stały się szambami grzechu, i wielu tonie i tarza się w grzechu.

"O Moje dzieci, co wydarzy się w Rzymie dotknie ludzkość, bo ciemność ducha weszła do Domu Mego Syna, Jego Kościoła, i w serce ludzkości.

 

Wojna światowa i karząca niebiańska kometa

"Radziłam rodzicom by strzegli drzwi swoich domów i zrobili z nich twierdze dla ich dzieci! To młodzi teraz stają się głównymi źródłami ataku szatana by niszczyć przyszłość waszego kraju i wielu krajów świata. Mówię 'wiele', Moje dzieci, bo z upływem dni wielkie nieszczęście wojny światowej i karząca niebiańska kometa zesłana na ludzkość zostawia po sobie zbyt mało dusz na ziemi.

" Ostateczna liczba będzie nieliczna spośród tych, którzy mają być zbawieni. Moje dzieci, w tej właśnie chwili na ziemi, każda osoba świadomego wieku została naznaczona znakiem krzyża i odkupienia, albo dobrowolnie przyjęła znamię bestii, wieczne potępienie!

"Bo od wszystkich tych, Moje dzieci, którym dano światło, dużo się wymaga. Proszę, Moje dzieci, speszcie się z Przesłaniem z Nieba. Nie ma czasu do stracenia. Mój Syn da wam wiele rąk byście dotarli do każdej duszy zanim wielka próba, tygiel cierpienia, zejdzie na ludzkość.

"Moje dzieci, czas ucieka! Dlaczego Mnie nie słuchacie?

"Przynoszę wam dobrą wiadomość, Moje dziecko i Moje dzieci; daję wam wiedzę od Ojca Przedwiecznego, że wasz Namiestnik tego dnia jest z Nami w Niebie. Wiem, Moje dziecko, to oszczędzi ci wiele łez. Wszystko zrozumiesz w czasie. Teraz powtórz, Moje dziecko, dany ci przekaz, bo teraz ma większe znaczenie dla ludzkości.

Drogi Ojciec Święty, zmartwiony i blady

Będzie walczył z Jezusem by zgromadzić owce.

Pastwiska są bogate, ale owce chudną,

Bo dusze uległy chorobie grzechu.

Będziesz potrzebował wsparcia z niebiańskich brzegów,

Tak głęboka jest ciemność płytkich obyczajów ziemi.

Wszystkie serca muszą wznieść się w prawdziwym błaganiu

Aby uniknąć smutnego losu boskiej dewastacji.

Droga Matka Święta, Twoja Matka miłości,

Błaga was, abyście zważali na te straszne słowa z góry:

Jego serce jest rozdarte przez beztroskie poddanie się

Zbyt wielu dusz, które nie próbują pamiętać

Ojca, Syna, Ducha Życia –

Uderz w serce ludzkim nożem

Nienawiści, chciwości, skąpstwa, próżności:

Wszystko pokazuje, że grzech jest szaleństwem.

Co więcej musisz zrobić niż umieścić pełny ładunek

Ocalenia wszystkich dusz na nielicznych, którzy są odważni,

Kto powstanie i będzie walczył o całą chwałę Nieba

I spotka się z Papieżem Pawłem na końcu historii życia.     

"Widzisz, Moje dziecko, jest wiele rzeczy, których nie mogłaś wiedzieć aż do tego czasu. Przeczytaj wszystkie zdjęcia dokładnie, i ufam ci, Moje dziecko, nie ujawniać pełnego objawienia aż dostaniesz pewny znak z Nieba.

Weronika – "Tak, tak zrobię. Nie wiedziałam!"

Matka Boża – "Powtarzam ci, Moje dziecko: będziesz znosić najbardziej fizyczne cierpienie na ziemi. Odpoczynek leczy wszystko, Moje dziecko".

[Pauza]

Weronika "Oni muszą słuchać! Muszą!" 

[Pauza]

Weronika Niebo koło drzew świeci różowym światłem. To jakby drzewa emitowały to świa-tło. Piękny różowy kolor. Bardzo trudno to opisać. Jest to ciepły kolor. Faktycznie, tylko patrząc nań wywiera wielki wpływ emocjonalny piękna i ciepła. To pastelowy odcień różu. Nie potrafię opisać słowami.

Teraz nad posągiem Matki Bożej niebo, które było dość ciemnego koloru tego wieczora, jest – teraz środek nieba się otwiera jakby były tam ukryte drzwi na niebie. I teraz przez niebo przebija się ogromne białe światło. Światło jest czyste jak woda. Nie potrafię tego wyjaśnić. Światło jest jak szlifowane szkło, migocze, jest przejrzyste i przypomina kryształ. Och, to jest po prostu piękne! Takie czyste!

I dokładnie w centrum światło się otwiera. Zaczęło się od punktu. I teraz widzę wychodzące-go przezeń Jezusa. To tak jakby przybywał z daleka. Teraz podchodzi bliżej, i widzę, że nie ma butów. Rany na Jego podbiciu wyglądają bardzo bolesne, i są czerwone tego wieczora. Wyglądają jakby to były niedawne rany! Och!

Teraz Jezus stoi nad figurą Matki Bożej, tylko kilka stóp od korony posągu. Rozgląda się. Ma na sobie płaszcz. Płaszcz, peleryna, jest ciemno purpurowego koloru, niemal czerwona. Ro-dzaj – nie potrafię wyjaśnić koloru. Jest piękny, rodzaj satynowej tkaniny, bardzo piękny, bar-dzo królewsko wyglądający! Pan Jezus zawiązał go na szyi kawałkiem sznura tworzącego jakby podobną do kokardy formacji pod Jego brodą. Jest bardzo luźna na Jego ramionach. Jego suknia ma ciemno och, beżowy kolor, jakby biały, prawie jak blady beżowy. Jest bardzo luźna. Ma pas z tego samego sznura jak wokół szyi.

Teraz Pan Jezus wyciąga rękę do przodu, o tak, i robi znak krzyża: W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego.

Pan Jezus – "Moje dziecko i Moje dzieci, to był czas w historii najważniejszy dla życia ludzkości i dobra Mojego Domu, Mego Kościoła na ziemi.

"Nie zamierzam powtarzać rad Mej Matki dla was. Wystarczy teraz powiedzieć, że

wszystkie dane z Nieba ostrzeżenia które odrzucono, muszą przynieść brudne owoce. Powiem wam to w dobrym znaczeniu, że żadne silne drzewo nie wyda złych owoców. Winoroślą trzeba potrząsnąć, i wszystko co zgniłe musi spaść!

"Powtarzam do was, pasterze w Moim Domu: rozproszyliście owieczki, i teraz musicie się modlić i odprawiać pokutę i przebłaganie do Serca, które zostało przez was zranione, Serce Ojca Przedwiecznego, które uderzyliście nożem przez swoją arogancję i pychę.

 

Papież Paweł VI został złożony w ofierze

"Moje dzieci, Nasz Wikariusz, wasz Ojciec Święty na ziemi, został złożony za was w ofierze. Nie mogę opisać wam mającym ograniczoną wiedzę o nadprzyrodzonym, sposobu jego poświęcenia. Niech wystarczy, że powiem wam, że w nadchodzących dniach będzie wielu męczenników, będzie wielu świętych dni ostatecznych wychodzących z pożaru.

"Obserwuję ludzkość coraz głębiej wchodzącą w ciemność ducha. Tak, Ojciec Przedwieczny nie zniszczy ziemi jak w przeszłości, a będzie stopniowe oddzielanie owiec od kozłów przez próbę i cierpienie.

"Moje dzieci, wszystko co wam dano w radzie Mojej Matki musi się spełnić. Co miało się wydarzyć w przyszłości, będzie teraz!

"Ostrzegałem was wielokrotnie, że teraz nad ludzkością jest waga trzymana przez aniołów. I powiem wam, że ci aniołowie są rozmieszczeni w 4 kątach świata.

"Radziłem wam w przeszłości, i powiem jeszcze raz, nawet jeśli wasze serca są zatwardzia-łe i uszy stały się głuche przez grzech, powiem wam: musicie teraz wziąć Księgę Żywota, waszą Biblię, i wielokrotnie ją czytać. Odejdźcie od świata, który oddano szatanowi – Lucyfe-rowi i jego agentom, siłom 666, które teraz są gotowe do wejścia na Tron Piotra.

"Moje dzieci, jeśli teraz nie będziecie się modlić i pokutować, wasz świat wejdzie w taką duchową ciemność, że człowiek stanie się jak zwierzę! Próby na ziemi, fizyczne i duchowe, wprowadzą czas kiedy człowiek będzie zazdrościł zmarłym! Miłość ostygnie w sercach wielu, tak wielkie będzie zło.

 

Nosicie brązowy Szkaplerz albo zginiecie!

 "Są sakramentalia dane ludzkości dla jej ochrony. Moja Matka dała wam paciorki modlitewne, Różaniec. Moja Matka dała wam brązową tkaninę, i albo będziecie ją nosić, albo zginiecie!

"Moje dzieci, jesteście jak człowiek podzielony. Wasz duch jest przyciemniony, a wasze ciało i inklinacje światowe trzymają was w więzieniu gdzie pragniecie tylko przyjemności ciała i zmysłowości.  Musicie teraz wyzbyć się wszelkich ziemskich pragnień, bo inaczej będziecie zgubieni! Dom podzielony upadnie! Kościół podzielony zamknie swoje drzwi! Tylko resztka przetrwa. Dowiemy się, że kiedy powrócę, czy mogę oczekiwać, mogę oczekiwać, że znajdę choź płomyczek wiary pozostały na ziemi?

"Pasterze, kardynałowie, biskupi w Moim Domu, Moim Kościele, co próbujecie budować, kościół człowieka bez przewodnictwa aniołów? Co próbujecie odnowić? Czy Mój Kościół, Mój Dom, nie przetrwał wszystkich prób czasu? On stanie ponownie, ale Moją troską jako wasze-go Boga jest liczba dusz traconych dla Nieba w tej próbie! Ojciec Przedwieczny nie chce stracić ani jednej duszy! Każda dusza na ziemi jest Mu droga.

"Pasterze, kiedy przyjdziecie przede Mnie na sąd, czy staniecie przede Mną i powiecie, że wasze nauczanie było czyste w Moich oczach? Wyrzucę was w płomienie wiecznego potę-pienia za wasze rozluźnienie i zadawanie się ze złym! Wielu sprzedaje swoje dusze dla kariery, i co osiągnie człowiek kiedy zgromadzi wszystkie skarby świata? Nie może zabrać ze sobą niczego za zasłonę. Gromadźcie swoje skarby w Niebie dla ułaskawienia. To będzie waszym paszportem do Nieba. Bez tego będziecie straceni!

    

Niebo zdobyte przez zasługi

"Niebo osiąga się przez zasługi. Jest to wąska droga, i zbyt nieliczni zostają na niej, bo ściągają ich z niej rozrywki i przyjemności życia. Droga jest wąska, ale wszyscy którzy pozostaną osiągną wieczne życie w Królestwie waszego Boga. Wszyscy którzy odpadną i nie wrócą muszą spędzić nieskończone lta w czyśćcu. I inni oddają się dobrowolnie, i mówię 'dobrowolnie', bo żaden człowiek nie jest stracony dla szatana, Lucyfera, jeśli nie pójdzie do niego z własnej wolnej woli. Dzisiaj, w waszym pokoleniu, dusze wpadają do piekła tak liczne jak płatki śniegu spadające z nieba!

 

Ciągłe czuwanie modlitewne dotąd aż będzie zajęty Tron Piotra!

"Módlcie się za swoich biskupów; módlcie się za swoich kardynałów. I Moje dzieci, musicie trwać na ciągłym czuwaniu modlitewnym dotąd aż będzie zajęty Tron Piotra. Biada czło-wiekowi, który odrzuca rady Mojej Matki! Kościół w ciemności ma opaskę śmierci".

Weronika – Teraz Jezus wyciąga do przodu rękę, o tak, i robi znak krzyża: W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Teraz obraca się w prawo – nasze lewo – i płynie po niebie.

Teraz Matka Boża wychodzi do przodu. Nie widziałam Jej stojącej na lewo. Wychodzi do przodu i przechodzi przez niebo. Staje na prawo od Jezusa, bo Jezus wydaje się dość wysoki. Powiedziałabym, że ma co najmniej 180 cm wzrostu. I teraz oboje płyną po niebie. Teraz Jezus się zatrzymuje kilka stóp przed pierwszym drzewem na lewo, i się pochyla, o tak, i wyciąga rękę i robi znak krzyża: W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego.

Teraz widzę idących przez niebo aniołów. Och, są takie piękne! Och, muszą być ich setki! Niebo jest pełne aniołów. I do przodu wychodzi teraz Michał. I niesie najpiękniejszą koronę, złotą koronę. Jest delikatna, ale ma klejnoty, najpiękniejsze klejnoty jakie widziałam! Kolory są doskonałe. Nie potrafię tego wyjaśnić. Jest to delikatnie wyglądająca złota korona, ale ma punkciki na górze, i wydają się być wysadzane brylantami. Piękna!

 

Pan Jezus koronuje Matkę Bożą

Teraz Jezus dotyka ramienia Matki Bożej. Och, ma ramię wokół Matki Bożej, i prowadzi ją do Michała. I Matka Boża teraz – idzie na kolanach przed Jezusem. Klęczy ze skrzyżowanymi rękami. Teraz Michał wręczył Jezusowi koronę, i On nakłada ją na Jej głowę. Och, to takie piękne!

Matka Boża ma – Ona nie ma purpurowego płaszcza, a piękny biały ze złotymi lamówkami szerokości ok. 2.5cm. Jezus nałożył na Jej głowę piękną koronę, i teraz obu rękami podnosi z kolan. Teraz Matka Boża jest przodem do nas, i ma ręce połączone, o tak. Och, Ona jest tak piękna! I Matka Boża odwraca głowę, kolor kamieni jest, och, nie potrafię wyjaśnić; one są tak piękne.

Teraz Matka Boża trochę się cofa, i Jezus przecina niebo. Podchodzi na naszą prawą stro-nę, i Matka Boża za Nim. Widzę, że Matka Boża teraz trzyma Różaniec kiedy podąża za Jezusem przez niebo. Oni pływają, nie chodzą. Nie potrafię tego wyjaśnić. Wydają się jakby w ogóle nic nie ważyli. Pięknie posuwają się po niebie. Ach, to musi być wspaniałe! To jest piękne, sposób w jaki się prześlizgują.

Teraz Jezus wyciąga rękę, o tak. Jest między 2 drzewami na prawo. I tą ręką rob znak krzyża: W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego.

Teraz Jezus przytakuje głową. Skrzyżował dłonie na sercu. Nigdy nie widziałam Jezusa tam stojącego – ma skrzyżowane ręce na piersiach. I przytakuje głową do Matki Bożej, Ona trochę się wycofuje, i Jezus teraz wraca przez niebo. I oboje stoją patrząc w dół, nad posągiem. Jezus dotyka palcem wskazującym ust.

Pan Jezus "Moje dziecko, wszyscy trwajcie na modlitwach przebłagalnych"

[Pauza]

 Weronica Matka Boża i Jezus oboje powiedzieli, że wszyscy teraz muszą się modlić. Wagę trzyma modlitwa. Nie potrafimy dobrze zrozumieć sposobów Nieba, ile wolnej woli ma dana ludzkość, powiedziała Matka Boża. Dlatego musimy się modlić, żeby antychryst, "uoso-bienie" 666, nie wszedł na Tron Piotra, bo Jezus jest naszą ufnością.

https://www.tldm.org/Bayside/messages/bm780814.htm

Czytaj: Papież Paweł VI oszustwo stulecia.

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin