Daremne Sale Daremne Sale, próSny trud, Bezsilne złorzeczenia! PrzeSytych kształtów Saden cud Nie wróci do istnienia. wiat wam nie odda, idšc wstecz, Zniknionych mar szeregu; Nie zdoła ogień ani miecz Powstrzymać myli w biegu. Trzeba z Sywymi naprzód ić, Po Sycie sięgać nowe, A nie w uwiędłych laurów lić Z uporem stroić głowę. Wy nie cofniecie Sycia fal, Nic skargi nie pomogš! Bezsilne gniewy, próSny Sal! wiat pójdzie swojš drogš.
zielony10121