Piąte objawienie Matki Bożej Fatimskiej
The Fifth Apparition of Our Lady of Fatima
byAndrew Cesanek – 13.09.2022
Mimo że trójki małych pastuszków fatimskich nie było w Cova da Iria 13.08.1917, kiedy ok. 20.000 ludzi zgromadziło się by czekać na przybycie Matki Bożej, tam miały miejsce – o zwy-czajowym czasie – te same nadprzyrodzone objawienia obserwowane przez zdecydowaną większość pielgrzymów podczas wcześniejszych objawień. Dlatego ludzie byli pewni, że Matka Boża przyjdzie, i wiara w objawienia fatimskie dalej rosła.
Okoliczności objawienia 13 września
Rankiem 13 września, wszystkie drogi prowadzące do Fatimy były zatłoczone ludźmi. Ogromny tłum pielgrzymów szedł do Cova da Iria odmawiając Różaniec. Do południa na objawienie czekało już 20.000-30.000 ludzi.
Wielu słyszało o prześladowaniu 3 dzieci przez administratora Ourém, i ich odwadze prze-trwania go. Inni słyszeli o zjawiskach atmosferycznych jakie wydarzyły się 13 sierpnia, mimo że nie było tam wtedy dzieci.
W IV Dzienniku s. Łucja tak poruszająco zrelacjonowała tę scenę:
"Kiedy zbliżała się godzina, wyszliśmy z Hiacyntą i Franciszkiem, ale z powodu tłumów wokół nas bardzo trudno było dojść.
"Drogi były zapakowane ludźmi, i każdy chciał nas zobaczyć i rozmawiać z nami. Nie było tam żadnego ludzkiego szacunku. Prosty lud, i nawet damy i dżentelmeni zmagali się przez tłum naciskający na nas. Kiedy tylko doszli do nas, padali przed nami na kolana błagając nas o przekazanie ich próśb Matce Bożej. Inni którzy nie mogli dotrzeć do nas, krzyczeli z odległości…
"Zebrały się tam wszystkie nieszczęścia biednej ludzkości. Niektórzy wspinali się na szczyty drzew i murów, żeby nas zobaczyć. Mówiąc "tak" niektórym, podając rękę innym, aby im po-móc, udało nam się ruszyć do przodu dzięki pewnym dżentelmenom, którzy poszli do przodu i otworzyli dla nas przejście przez tłum. …
"W końcu dotarliśmy do Cova da Iria, i po dojściu do dębu ostrolistnego zaczęliśmy odma-wiać z ludźmi Różaniec". [2]
Tłum niemal skończył odmawianie Różańca, kiedy dzieci zobaczyły zwyczajowy błysk świa-tła jaki poprzedzał przybycie Matki Bożej. Po kilku chwilach wielu w tłumie zobaczyło zbliża-jącą się kulę światła, i wtedy na ostrolistnym dębie pokazała się Matka Boża.
O tym zjawisku tak opowiada jeden świadek (ksiądz):
"W południe w tłumie zapadła cisza, i słychać było ciche szepty modlitw. Nagle powietrze wypełniły okrzyki radości, wiele głosów wychwalających Pannę Najświętszą. Podnoszono ramiona by wskazać coś powyżej, 'Patrz! Nie widzisz?' 'Tak, widzę!'
"Ja też podniosłem oczy by zbadać ogrom nieba… Na całym błękitnym niebie nie było ani jednej chmury, ale ku mojemu wielkiemu zdumieniu, wyraźnie i jasno widziałem świetlistą kulę wychodzącą ze wschodu na zachód, sunąc powoli i majestatycznie w przestrzeni. … Nagle kula z jej niezwykłym światłem zniknęła na naszych oczach. [3]
Potem nastąpiło nagłe ochłodzenie powietrza; a światło słońca przygasło tak bardzo, że tysiące ludzi mogło zobaczyć gwiazdy na niebie. Atmosfera również nabrała żółto-złotego koloru, tak jak podczas poprzednich objawień.
Rozmowa z Matką Bożą
Wtedy Łucja zaczęła rozmowę z Matką Bożą:
"Czego chcesz ode mnie?"
"Dalej odmawiaj Różaniec by dostać koniec wojny. W październiku przyjdzie Nasz Pan, jak i Matka Boża Bolesna i Matka Boża z Karmelu. Pojawi się św. Józef z Dzieciątkiem Jezus by pobłogosławić świat. Pan Bóg jest zadowolony z twoich ofiar. On nie chce widzieć cię śpiącą ze sznurem, a noś go tylko w ciągu dnia".
"Kazano mi poprosić Cię o wiele rzeczy, uleczyć pewnych chorych ludzi, głuchoniemych…"
"Tak, niektórych uleczę, ale nie innych, bo Nasz Pan im nie wierzy".
"Ludzie chcieliby mieć tu kaplicę".
"Z połowy pieniędzy zróbcie lektykę na procesję w Święto Matki Bożej Różańcowej; druga połowa jest na kaplicę".
Wtedy Łucja przekazała Matce Bożej 2 listy i buteleczkę perfumowanej wody oferowaną przez człowieka z parafii Olival.
"Dano mi te rzeczy. Chcesz je?"
"Ich nie potrzeba w Niebie. W październiku pokażę cud żeby wszyscy mogli uwierzyć". [4]
Wtedy Matka Boża zaczęła odchodzić, unosząc się ku wschodowi i znikając jak zwykle. Wielu widziało świetlistą kulę wznoszącą się ku Niebu. Kiedy tylko zniknęła, tłum tłoczył się wokół dzieci, zadając im niezliczone pytania. Z wielką trudnością rodzice odzyskiwali swoje dzieci i zaprowadzili je do domu, a setki więcej czkały by zadać dzieciom jeszcze więcej pytań.
Powtarzane tematy Matki Bożej
Zamiast przytłaczać trójkę dzieci długimi rozmowami, których nie będą w stanie zapamiętać, Matka Boża zadowalała się podejmowaniem pewnych krótkich tematów, wszystkie ściśle ze sobą powiązane, i powtarzając je miesiąc po miesiącu – szczególnie od sierpnia – za każ-dym razem dodając jakiś nowy element. [5] Poniżej 2 przykłady z wrześniowego objawienia:
· "Dalej odmawiajcie Różaniec by dostać koniec wojny".
Matka Boża przyszła do Fatimy by ujawnić, że Ona chce byśmy dostali dar pokoju, który tylko Ona może dać, ale Ona dostanie pokoju wiąże z odmawianiem Różańca, jako jednego z podstawowych warunków.
Wypowiadając tę prośbę w każdym z Jej sześciu objawień – zawsze w tych samych kategoriach i z taką samą natarczywością = Matka Boża pokazuje znaczenie Różańca i jak to jest dla Niej przyjemne. Zamiast być opcjonalnym nabożeństwem, jest to "najzwyklejszy warunek aby niezawodnie uzyskać wszystkie łaski, o które Ją prosimy".
Ale Matka Boża może udzielić nam tych łask tylko w odpowiedzi na nasze pokorne i błagalne odmawianie wielu Różańców. Skoro chciała pojawić się w Cova da Iria trzymając w ręce Różaniec, to żeby pokazać nam, że Różaniec jest "najpewniejszym środkiem, bo jest najłatwiejszym i najpokorniejszym, zdobycia Jej serca i dostania Jej łask" (podkreślenie w oryginale). [6]
Ale Frère Michel zauważa ważną lekcję jaką musimy zapamiętać:
"Niebo nie może dać prawdziwego pokoju bezbożnym narodom w buncie przeciwko niemu, pysznemu światu, który odmawia błagania Maryi, uniwersalnej Pośredniczki łask Bożych. Bardziej konkretnie, nawrócenie serc i codzienne odmawianie Różańca są podstawowymi warunkami dla pokoju, narzuconymi przez Pana Boga w Jego sprawiedliwym Miłosierdziu". [7]
· "Uleczę niektórych, ale nie innych, bo Nasz Pan im nie wierzy".
Matka Boża nalega, żebyśmy zrozumieli, że grzech jest dużo większym złem niż choroba, bo grzech prowadzi dusze do wiecznego potępienia. Powinniśmy bardziej troszczyć się o wieczne zbawienie, niż uleczenie ciała. To twierdzenie odnosi się też do tych, którzy modlą się do Matki Bożej ustami, a ich serce jest daleko od Niej. W Fatimie Matka Boża prosi nas "byśmy przestali obrażać Boga, odmienili swoje życie, nawrócili się, by szczerze odmawiać codziennie Różaniec, i prosić Ją wytrwale o potrzebne nam łaski, a przede wszystkim o łaskę nawrócenia". [8]
Zjawiska atmosferyczne
Jak we wcześniejszych objawieniach, były zjawiska atmosferyczne - rozsądne dowody poka-zane przez Matkę Bożą, aby jeszcze bardziej przekonać rzesze wiernych o prawdziwości Jej obecności. Ale tym razem było więcej znaków niż wcześniej, i był największy tłum – choć "oszacowano, że wszystkie te zjawiska, których nie da się uważać za naturalne, widziało [tylko] 2 / 3 tłumu jaki się zgromadził w Cova da Iria". [9]
Oprócz w/w zjawisk, w czasie tego objawienia większość pielgrzymów widziała spadający z nieba deszcz białych płatków [albo okrągłe błyszczące płatki śniegu], który powoli spadał i znikał kiedy zbliżał się do ziemi.
Również badacz Fatimy Frère Michel de la Sainte Trinité mówi o cienkiej białej chmurze – widzianej przez wielu świadków podczas wszystkich objawień od 13 lipca – jaka tworzyła się nad dębem ostrolistnym:
"Przyjemnie wyglądająca chmura powstała wokół rustykalnego łuku jaki dominował nad małym pniakiem. Unosząc się z ziemi, stawała się grubsza i uniosła się w powietrze aż była 5-6m wysoka; potem zniknęła jak dym znikający przed wiatrem.
"Po chwili powstały podobne kłęby dymu i znikły w taki sam sposób, a potem trzeci raz.
"Wszystko działo się tak, jakby jacyś niewidzialni akolici okadzali Wizję liturgicznie. Trzy "okadzenia" razem trwały przez cały czas objawienia, czyli 10-15 minut.
"W liście aprobującym nabożeństwo do Matki Bożej Fatimskiej, Bp Leiria to zjawisko nazwał 'po ludzku niewytłumaczalnym'". [10]
Symbolika zjawiska
Te znaki pokazane przez Matkę Bożą nie tylko świadczą o ich nadprzyrodzonym pochodze-niu, ale są też bogatymi w znaczenie symbolami.
1. Świetlista kula
Znaczenie tego znaku było oczywiste dla wszystkich: To była Matka Boża która przyszła. Choć 3 dzieci miało przywilej widzenia samej Matki Bożej, pielgrzymom zezwolono widzieć "środki transportu". Ten znak jest ważny, bo pokazuje, że kiedy Najświętsza Panna Maria objawiła się w Fatimie, to fizycznie przyszła. Tu nie chodziło o Jej zmartwychwstałe ciało pozostające w Niebie, a tylko rozsądna forma reprezentująca Ją w miejscu objawienia. [11] Była tam naprawdę w uwielbionym ciele!
2. Cienka biała chmura
Ta chmura przypomina nam o wielkich przejawach biblijnych Pana Boga, w których chmura pojawia się jako symbol i rozsądne wyrażanie boskiej Obecności – tj. Mojżesz przyjmujący 10 Przykazań na Górze Synaj i Przemienienie Jezusa na Górze Tabor.
Frère Michel mówi, że Panna Najświętsza mogła pokazać się w chwalebnej aurze specyficz-nie boskiego atrybutu, bo jak mówi św. Łukasz, Pannę Marię identyfikuje się z Arką Przymie-rza. "Ta Arka, ukryta pod Namiotem, była jak ruchome sanktuarium", gdzie Pan Bóg usta-nowił swoje mieszkanie kiedy towarzyszył Izraelitom w ich wędrówkach po pustyni; i Chmura pokazywała Jego obecność. [12]
"Pojawiając się w chmurze w każdym z Jej objawień, czy Matka Boża nie chciała wskazać nam jednego z najwznioślejszych aspektów Jej tajemnicy? W tych 3 chmurach… Niepoka-lana Dziewica pokazuje nam, że Ona jest Mieszkaniem i Świątynią Boga, Sanktuarium Trójcy Świętej, i Arką Nowego Przymierza". [13]
Wydaje się, że oprócz przekazania nam swojego przesłania, Matka Boża chciała nas nau-czyć – zarówno w sposób sensowny, jak i symboliczny – wszystkich najwyższych dosko-nałości swojego osobistego powołania.
3. Deszcz płatków
Symbolika tego znaku jest też oczywista, jak pokazano w powszechnym wyrażeniu "deszcz łask". To przypomina nam dobrze znane twierdzenie św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Kiedy leżała na łożu śmierci, powiedziała: "Chcę spędzić Niebo czyniąc dobro na ziemi… Po śmierci ześlę deszcz płatków róż z Nieba".
Podobnie Matka Boża wskazywała, że łaski zostaną wylane na każdego, kto z ufnością o nie będzie prosił. [14]
Zakończenie
Dzisiaj jest 105 rocznica tego cudownego wydarzenia!
W świetle tej ważnej rocznicy, obecne wydarzenia uniemożliwiają nawet umyślnie niewido-mym dalsze ignorowanie Orędzia Fatimskiego. Straszne ostrzeżenia Matki Bożej materia-lizują się teraz z przerażającą szybkością.
Kiedy Kościół i świat wchodzą w chaos, codzienne informacje powtarzają elementy ostrze-żeń fatimskich, o których pozwolono nam wiedzieć: wojna, głód i prześladowania Kościoła. Jak szybko zobaczymy wybuch III wojny światowej, albo naszej zagłady przez bezbożne siły gromadzące się przeciwko nam?
Jeśli nie spełnimy szybko próśb Matki Bożej, to musimy spodziewać się doświadczenia peł-nej siły części "Jeśli nie" Jej przepowiedni: całkowite poddanie się świata błędom Rosji; nie-wyobrażalnie destrukcyjne wojny; powszechny głód; bezwzględne i krwawe prześladowanie Kościoła; i w końcu, gniew Boży wymazujący do czysta takie zło z ziemi przez unicestwienie całych narodów.
Niebo nie może dać prawdziwego pokoju bezbożnym narodom w buncie przeciwko Bogu, pysznemu światu, który odmawia błagania Matki Bożej, Pośredniczki wszelkich łask. Matka Boża Różańcowa jest naszą jedyną nadzieją – tylko Ona może nam pomóc.*
Ale musimy żyć zgodnie z Jej Orędziem Fatimskim. W Fatimie Matka Boża powiedziała, że musimy przestać obrażać Boga, zmienić swoje życie, i być w stanie łaski, modlić się codzien-nie na Różańcu z oddaniem, i prosić Ją wytrwale o potrzebne nam łaski – zwłaszcza o łaskę nawrócenia – nosić codziennie Brązowy Szkaplerz, modlić się i składać ofiary za grzeszni-ków, i modlić się za Papieża i o Poświęcenie Rosji.
Matko Boża Fatimska, módl się za nami!
https://fatima.org/news-views/the-fifth-apparition-of-our-lady-of-fatima/
*Czytaj: Siły zła Tylko Ona może nam pomóc
OlaGordon