SZUNGIT rozwiązanie problemów z elektrozanieczyszczeniami.doc

(821 KB) Pobierz

SZUNGIT: rozwiązanie problemów z elektrozanieczyszczeniami

Shungite: The Electropollution Solution Special Report

 

Valerie J. Burke, MSN – 9.01.2018

www.ValerieBurke.net

www.TinyMadIdea.net

 


Szungit: rozwiązanie dla elektrozanieczyszczeń

 

Wzrasta społeczne zaniepokojenie naszym rosnącym narażaniem na promieniowanie elektromagnetyczne. Pomimo twierdzeń rządu i przemysłu o "braku zagrożeń dla zdrowia", proaktywni konsumenci szukają rozwiązań. Jednym, który niedawno pojawił się na scenie, jest błyszcząca czarna skała zwana szungitem.

 

W internecie jest wiele remediów chroniących przed EMF (częstotliwość elektromagnetyczna) ale którym mamy wierzyć? Jak oddzielić fakt od fikcji? Czy szungit to uzdrawiający cud czy fantazyjny żart?

 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Jako osoba z wykształceniem technicznym najpierw tam zaglądam. Ale doświadczenie nauczyło mnie, że współczesna nauka ma swoje ograniczenia, i nie należy tak szybko odrzucać innych ciał mądrości. Nauka – lub to co my ludzie Zachodu ogólnie uważamy za "legalną naukę" – czasami pozostaje w tyle za mądrością starożytnych, i widziałam wielu naukowców o dobrych intencjach zaślepionych swoimi uprzedzeniami.

 

Wszyscy żyjemy w morzu promieniowania i sytuacja ulega pogorszeniu. Komputery, komórki, telefony bezprzewodowe, inteligentne liczniki i WiFi – to wszystko jest wokół nas. Trwają badania nad poten-cjalnymi zagrożeniami dla zdrowia wynikającymi z długotrwałego narażenia na to nienaturalne pro-mieniowanie.

 

Jesteśmy istotami elektrycznymi. Wszystko w naturalnym świecie produkuje pole elektromagnetycz-ne, od zwierząt do ludzi do samej ziemi. Niemieckie badania pokazują, że żywe komórki emitują coś pn. biofotony – słabe pola elektromagnetyczne pomagające im komunikować się ze sobą. [1]

 

To ma sens, że pola elektromagnetyczne z urządzeń stworzonych przez człowieka nie mogą nie wchodzić w interakcje z naszymi własnymi polami elektromagnetycznymi, na dobre lub na złe. Ale czy telefony komórkowe powodują raka mózgu? A co z uszkodzeniem DNA? Problemy z reprodukcją? Nie możemy wskazać ostatecznych danych - jeszcze. Ale jak powie każdy elektrowrażliwy człowiek, objawy są prawdziwe.

 

Wielu bije w bębny dla szungitu. W tym artykule dokonam przeglądu tego co wiemy o tej tajemniczej skale, i spróbuję przebrnąć przez quasi-naukową bzdurę, jednocześnie rezygnując z kilku nieprawd. Szungit ma za sobą imponujące badania. Prawdę mówiąc, jestem fanem, ale na dane należy spojrzeć z odpowiedniej perspektywy. Zanim zajmę się szungitem, przedstawię najnowsze informacje na temat zagrożeń związanych z polami EMF.

 

Dlaczego powinieneś niepokoić się o EMFy

 

The National Institute of Environmental Health Sciences definiuje EMFy jako "niewidzialne obszary energii, często nazywane promieniowaniem, które wiąże się z używaniem energii elektrycznej". Szeroka gama urządzeń elektronicznych emituje pola elektromagnetyczne, w tym elektroniczne nianie, komórki, bezprzewodowe telefony, rutery Wi-Fi, inteligentne liczniki i wiele innych urządzeń bezprzewodowych.

 

Telefony komórkowe... nie mogę żyć z nimi, nie mogą żyć bez nich. Chociaż wielu nadal olewa ryzyko, to jest mnóstwo danych, które sprawiają, że włączają się moje dzwonki alarmowe.

 

Komórki emitują promieniowanie EMFy 2-5 GHz. W 2016 National Toxicology Program opubli-kował niepokojące wyniki wstępne największego badania komórek pokazujące związek między promieniowaniem komórki i rakiem. [2] U szczurów narażonych na częstotliwość promieniowania komórek rozwinęły się 2 rodzaje guzów nowotworowych: glejaki mózgu i schwannomas [nerwiak osłonkowy] w sercu. Niestety, wyniki te są zgodne z kilkoma badaniami obserwacyjnymi, które wykazują powiązania z tymi samymi typami nowotworów u ludzi, a także nerwiakami słuchu i oponiakami. [3]

 

Po obszernym przeglądzie naukowym, w 2011 IARC (International Agency for Research on Cancer, część World Health Organization) opublikowała raport potwierdzający promieniowanie komórek jako możliwy ludzki czynnik rakotwórczy. [4] W 2015, 190 niezależnych naukowców z 39 krajów zadzwoniło na alarm o ostrzejsze kontrole promieniowania komórek.

 

Ale pomimo tego wszystkiego, rząd USA dalej nalega, że komórki są absolutnie bezpieczne, i CDC nawet usunęła ostrzeżenia ze swojej strony faktów o komórkach. [5]

 

Jedno badanie odkryło, że używanie komórki tylko przez 20 minut dziennie zwiększa o 300%  ryzyko guza mózgu na przestrzeni 5 lat. [6]

 

Bez względu na ryzyko jakie komórki i inne urządzenia elektroniczne stanowią dla nas, to stanowią jeszcze większe ryzyko dla naszych dzieci. Trzymanie komórki przy uchu zezwala 10-80% EMF penetrować 5 cm w mózg – co jest szczególnie niepokojące dla niemowląt i dzieci, których głowy są mniejsze i delikatne mózgi jeszcze się rozwijają.

 

Promieniowanie komórek może szkodzić naszym dzieciom jeszcze przed urodzeniem. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Epidemiology, badacze odkryli 25% większe problemy emocjonal-ne, 34% większe problemy z rówieśnikami, 35% większą nadaktywność, 49% większe problemy behawioralne wśród dzieci, których matki używały komórek w czasie ciąży, w porównaniu z matkami nie używającymi ich. [7]

 

EMFy uszkadzają mitochondria i rozrywają DNA



 

Odwrotnie do promieniowania jonizującego, które powoduje uszkodzenia poprzez podgrzewanie tkanek, promieniowanie o niskim poziomie częstotliwości radiowych i mikrofal powoduje skutki biologiczne bez podnoszenia temperatury. Zdaniem eksperta EMF, dr Martina Blanka, te częstotliwości "stresują" białka komórkowe w ludzkich komórkach. Top możę tłumaczyć wiele szkodliwych skutków takich jak stan zapalny, choroba sercowo-naczyniowa i rak. [8]

 

Wykazano, że EMFy powodują poważną dysfunkcję mitochondrialną przez wolne rodniki. Mitochondria to małe elektrownie energetyczne w naszych komórkach. Uszkodzenia wywołane przez wolne rodniki wiąże się z lękiem, demencją, ADHD, autyzmem, zaburzeniami rytmu serca, depresją i niepłodnością.

 

Dr Martin Pall z Washington State University opublikował wiele prac o mechaniz-mach, którymi EMFy uszkadzają rośliny, zwierzęta i ludzi. Wywnioskował, że EMFy uszkadzają kanały wapniowe bramkowane napięciem (VGCC), umożliwia-jąc wapniowi zalewanie komórek. Powoduje to kaskadę biochemiczną, w wyniku której powstają ogromne ilości wolnych rodników, które uszkadzają błony komór-kowe i mitochondria, rozrywają DNA, przyspieszają starzenie się, i zwiększają ryzyko chorób przewlekłych. [9]

 

Wskaźniki chorób przewlekłych gwałtownie rosną. Od 1990 widzimy eksplozję chorób autoimmu-nologicznych, neurologicznych i metabolicznych. Alzheimer wzrósł o 280%, przewlekłe zmęczenie o 11.027%. [10] Wielu ekspertów spekuluje, że uszkodzenia mitochondriów przez EMFy to główny czynnik.

 

EMFy są bezpośrednio wiązane z następującymi chorobami:

- Skutki reprodukcyjne (zmniejszona liczba nasienia i ruchliwości, zmniejszona płodność)

- Uszkodzenia DNA i stres oksydacyjny

- Rak mózgu

- Problemy poznawcze (osłabiony czas reakcji, pamięć, przyćmienie mózgu)

- Bezsenność

- Zmęczenie i złe samopoczucie

- Częstoskurcz

- Zaburzenia trawienne

- Zaćma.

Więcej o ryzyku zdrowotnym od narażania na EMFy we wspaniałej książce Ann Louise Gittleman Zapped.

 

Najstarsza i najlepiej ukrywana tajemnica świata

 

Teraz, gdy masz już oparte na dowodach zrozumienie zagrożeń związanych z promieniowaniem, przyjrzyjmy się jednemu z narzędzi jakich możemy użyć dla ochrony przed tym narastającym zagrożeniem XXI wieku: SZUNGIT.

 

Jeśli nigdy nie słyszałeś o szungicie, nie jesteś sam. Ten tajemniczy minerał wszedł w moją świadomość kiedy badałam kryształy o właściwościach ochronnych przed EMFami. Wiele kryształów i minerałów jest opisywanych przez pracowników energetyki jako chroniących przed promieniowaniem, ale za większością tych twierdzeń nie ma dowodów naukowych. Nie po to, by całkowicie zdyskredytować całość tego, co nazwałbym "wiedzą intuicyjną", ale dobrze gdy istnieją badania empiryczne! Szungit jest wyjątkowy pod tym względem, że jego twierdzenia mają nauko-we podstawy – a przynajmniej niektóre z nich.

 

Szungit ma szerokie korzyści zdrowotne (i przemysłowe) wynikające z jego niezwykle unikalnej struktury molekularnej. Jest reklamowany jako oferujący wszystko, od ochrony przed promieniowa-niem po leczenie infekcji, stanów zapalnych, alergii, nadciśnienia krwi, choroby zwyrodnieniowej stawów, problemów trawiennych i chorób skóry. W Rosji szungit był intensywnie badany pod kątem leczenia depresji, traumy i wszelkiego rodzaju problemów psychicznych / emocjonalnych.

 

Szungit to najstarsza na świecie skała na bazie węglowodorów. [11] Nie jest to minerał w ścisłym tego słowa znaczeniu, choć często jest tak określany. Szungit pochodzi tylko z jednego miejsca na Ziemi – obszaru znanego jako Karelia, który jest obszarem geograficznym podzielonym między Rosję i Finlandię (na północ od Petersburga).


W 1887 szungit nazwano od wioski Szunga w rosyjskiej Karelii, nad brzegiem Jeziora Oneżskoje. Karelska formacja skalna, znana jako złoże Zazhoginsky, zawiera około 35 mln ton szungitu i skał szungitowych.




Szungit może być nowy dla ludzi Zachodu, ale

Karelianie używają gow medycynie od wieków.

Szungitowa tradycja sięga czasów panowania

Iwana Groźnego, kiedy po prostu nazywano ją

"lokalnym łupkiem".

 

Jak mówi opowieść, w XVIII wieku, Piotr Wielki

Zauważył potężne skutki lecznicze szungitu, i

zbudował szungitowe uzdrowisko dla swoich żołnierzy. Wielu zatruło się rodzajem rudy którą przetwarzali. Mężczyźni, którzy pili wodę z pobliskiego źródła przepływającego przez złoże szungitu, odzyskiwali zdrowie w ciągu zaledwie 3 dni- znacznie szybciej niż zwykle. Takie jest pochodzenie "wody szungitowej", którą później omówię.

 

Karelia - Jniemenmaa (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)], via Wikimedia Commons à


Dwa miliardy lat w piecu

 

Szungit pochodzi sprzed 2 mld lat z epoki prekambryjskiej. Tak, to miliard z M! Był to czas kiedy życie na naszej planecie ograniczało się do prymitywnych organizmów jednokomórkowych. Dla porówna-nia, nasz układ słoneczny ma około 4,6 mld lat. Szungit powstał gdy organizmy nagromadziły się i zmieszały z błotem i mułem na dnie słonawego zbiornika wodnego. Ciepło geotermalne i kompresja przekształciły te materiały organiczne w ciekłe węglowodory - prawdopodobnie podobne do ropy - które powoli zamieniały się w skałę.

 

Szungit ma wyjątkowe właściwości fizyczne i chemiczne dzięki mikrostrukturze (struktura atomowa, przewodność i właściwości magnetyczne). [12] Składa się z niezwykle dużych, pustych i stabilnych struktur węglowych o wysokiej zdolności utleniania i redukcji, z których szungit czerpie swoje właś-ciwości przeciwutleniające. Przewodnictwo minerału to jeden ze sposobów na odróżnienie prawdzi-wego szungitu od podróbki, o czym opowiem później.

 

Szungit zawiera węgiel, minerały krzemianowe, żelazo, tytan, magnez, potas, wapń, siarkę, alumi-nium i znaczną listę innych składników. Niektórzy twierdzą, że szungit zawiera "wszystkie pierwiastki z układu okresowego", ale to naprawdę wydaje się przesadą. [19]

 

Klasy szungitu

 

Są różne klasy szungitu, w oparciu o jego zawartość węgla. W literaturze zauważyłam schematy 3 i 5 klas, ale 3-klasowy używa się najczęściej. Oryginalnie nazwa "szungit" wskazywała tylko te okazy, które zawierały 98% czystego węgla, a teraz jest on używany szerzej w odniesieniu do każdej skały, która zawiera trochę szungitu.

 

Poniżej schemat klasyfikacji użyty przez Reginę Martino w książce "Szungit: ochrona, leczenie i detox / Shungite: Protection, Healing and Detoxification. [13]   



 

 

 

Typ I szungit (elitarny / szlachetny szungit): Najczystsza forma szungitu o zawartości węgla co najmniej 98%; błyszczący srebrzysto-czarny półmetaliczny połysk; nie nadaje się do cięcia i kształtowania; stanowi tylko 1% całego dostępnego szungitu

 

Typ II szungit (czarny szungit): 50-70% węgla, jest łatwo kształtowany i polerowany, to rodzaj typowo używany do rzeźb i biżuterii; czarnego koloru z półmatowym połyskiem (chyba że polerowany)

 

Typ III szungit (szary lub skała): 30-5% węgla; szarego koloru z matowym połyskiem

 

 

 

Ten schemat prosi się o pytanie, co z szungitem z 70-98% węgla i 0-30% węgla?

 

Inna klasyfikacja dzieli szungit na nisko- (5%), średnio- (5-25%) i wysokowęglowy (25-80%). Problrm z nią jest taki, że zostawia najcenniejszy rodzaj szungitu – odmianę 98% węgla.

 

Dlaczego ważny jest węgiel? Im więcej węgla ma próbka, tym mocniejsze są jej cudowne właściwo-ści. Powodem tego jest cząsteczka pn. fullerene. Co to jest, fullerene, możesz zapytać?

 

Fullerenes & Buckeyballs

 

W 1985, chemicy laboratoryjni zsyntetyzowali unikalne, puste, bogate w węgiel cząsteczki w kształcie piłek. Te nowe cząsteczki nazwali "fullerenes" (albo "buckeyballs") od nieżyjącego Buckminstera Fullera, słynnego z konstrukcji architektonicznych kopuł geodezyjnych (geodesic).

Fulereny były w zasadzie molekularnymi heksagonami i pięciokątami połączonymi razem w wydrą-żone klatki. Każdy atom węgla służył nie tylko do utrzymywania cząsteczki razem, ale także jako punkt przyłączenia dla zewnętrznego atomu lub cząsteczki. Ta struktura dała początek oszałamia-jącej liczbie kombinacji chemicznych. Fulereny stały się "zabawkami do majsterkowania" w techno-logii nanorurek, dając początek różnego rodzaju innowacjom, od systemów podawania leków, przez ogniwa słoneczne, po kamizelki kuloodporne.

 

W 1991, czasopismo Science wyróżniło fulereny jako "cząsteczkę roku", i w 1996 naukowcy którzy je odkryli dostali Nagrodę Nobla (Chemia).

 

Kiedy zsyntetyzowane w laboratorium, fulereny uważano za nieistniejące w naturze. Ale w 1992 oni  odkryli je w szungicie! [14]  Do dnia dzisiejszego naukowcy nie wiedzą jak mogły powstać te unikalne cząsteczki. One wymagają bardzo wysokiej temperatury i ciśnienia; dwie główne teorie pochodzenia dotyczą uderzeń piorunów i meteorytów.




Nie ma dużo fulerenów w szungicie, nieważne co możesz czytać. Naprawdę znaleziono je tylko w elitarnym (szlachetnym) szungicie i czarnym szungicie, z większą proporcją w elitarnym. [15,16,17,18] Jedna analiza oszacowała, że fulereny stanowią jedynie 0.0001-0.0001% wagi. [19]

 

Szungit zawiera kilka rodzajów fulerenów, z 24-70 atomami węgla, ale z tego co rozumiem, tylko większe fulereny (60 i 70 węgli) mają wymaganą stabilność.

 

Naturalnie występujące fulereny mają dodatkową właściwość zamykania wody i gazów (hel to jeden z nich) wewnątrz ich pustych sklepień węglowych.

 

Naturalne fulereny są członkami bardzo ekskluzyw-nego klubu. Od czasu ich odkrycia w szungicie, znaleziono je w fulgurytach (szklane skały wytwa-rzane przez uderzenia błyskawic), kraterach po uderzeniu meteorytu, strumieniach lawy, węglu, skamieniałych jajach dinozaurów i kosmicznym pyle z mgławic planetarnych.

 

Osobiście głosuję za teorią uderzenia meteorytów.


...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin