BABAKA LANCETOWATA.doc

(36 KB) Pobierz
BABAKA LANCETOWATA (Plantago lanceolata)

BABAKA LANCETOWATA (Plantago lanceolata)

 

Babka lancetowata to kolejna roślina, ktorą wybrałam spośrod naszych licznych rodzimych zioł leczniczych.Wydaje się, że w przeszłości gatunek ten, tak jak i teraz, był bardzo rozpowszechniony i cieszył się wielkim uznaniem z powodu swoich leczniczych właściwości. Ostatnia sylaba niemieckiej nazwy babka "Wegerich" w języku staroniemieckim brzmiała "rih", odpowiadała serbskiemu słowu "reiks" i była pokrewna łacińskiemu "rex" – krol. Niemieckie słowo "Wege" oznacza drogi, gościńce.

Tak więc babka to "Królowa dróg", od niepamiętnych czasów będąca dobrodziejstwem ludzkości. Anglosaska "modlitwa" do dziewięciu ziół, którą można znaleźć w rękopisie pochodzącym prawdopodobnie z XI wieku, zwraca się również do babki

tymi słowami:

I ty babko, matko roślin, otwarta ku słońcu, potężna we wnętrzu, nad którą skrzypiały wozy, nad którą przejeżdżały konno kobiety, przejeżdżały konno narzeczone i galopowały parskające byczki. Wszystkiemu stawiłaś opór i przeciwstawiasz się wszystkiemu. Tak też przeciwstawisz się truciźnie, zarazie, i nieszczęściu, które toczy się przez kraj."

I w naszych czasach dzieje się podobnie. Choroby trapią ludzkość i potrzebne są zioła, które jak wychwalana we wszystkich zielarskich książkach babka lancetowata, przeciwstawia się tym chorobom. Babce lancetowatej w niczym nie ustępuje spokrewniona z nią babka zwyczajna (Plantago major).Obydwa gatunki mają takie samo zastosowanie. Rosną na wszystkich polnych drogach i miedzach, w rowach i na wilgotnych nieużytkach. Występują praktycznie na całej kuli ziemskiej.

Babkę stosuje się przede wszystkim w schorzeniach narządu oddechowego, a szczególnie przy silnym zaflegmieniu, przy kaszlu, w krztuścu, dychawicy oskrzelowej, a nawet w gruźlicy płuc. Szwajcarski ksiądz Kunzle, który w wyniku samodzielnych

studiów został znawcą właściwości leczniczych naszych rodzimych roślin i terapeutą stosującym metody naturalne pisze: "Zastosowanie

lecznicze mają wszystkie gatunki babki i wszystkie części rośliny: korzenie, ziele, kwiaty i nasiona.

Babka, jak żadna inna roślina, oczyszcza krew, płuca oraz żołądek i dlatego zalecana jest dla osób, które cierpią na niedokrwistość, mają kłopoty z płucami i nerkami, są blade, mają wysypki i wypryski, liszaje, pokasłują, mają chrypkę i są chude mimo, że nie brakuje im

jedzenia. Pomaga słabowitym dzieciom, które mimo dobrego odżywiania wolniej się rozwijają".

Zalecając picie herbatki przygotowanej ze zmieszanych równych ilości babki lancetowatej i macierzanki (patrz "Sposob użycia"), pomogłam wielu osobom chorym na dychawicę oskrzelową. Herbatka ta polecana jest również przy schorzeniach wątroby i pęcherza moczowego. W wypadku zapalenia oskrzeli i dychawicy oskrzelowej bardzo skuteczne jest picie herbatki przygotowanej w następujący sposób:

Szklankę zimnej wody z plasterkiem cytryny (bez skórki, jeśli cytryna była pryskana) i

łyżeczkę do kawy kandyzowanego cukru ogrzewa się do wrzenia. Gdy zakipi cztery do pięciu razy, zdejmuje się naczynie z kuchenki i dopiero wtedy dodaje łyżeczkę mieszanki babki z macierzanką i pozostawia na pół godziny do naciągnięcia.

W ciężkich przypadkach należy pić herbatkę cztery do pięciu razy dziennie. Za każdym razem przygotowuje się świeżą porcję i pije łykami tak gorącą jak tylko możliwe. Jak podają stare książki zielarskie, nasiona babki zażywane w ilości 8 g dziennie, przeciwdziałają

tworzeniu się kamieni. Oprócz tego należy pić herbatkę z babki.

Syrop z babki lancetowatej oczyszcza krew ze szkodliwych produktów przemiany materii i czynników chorobotworczych. Można przeprowadzić kurację zażywając codziennie,

przed każdym posiłkiem jedną łyżkę stołową syropu; dzieciom daje się jedną łyżeczkę do herbaty syropu, (w "Sposobie użycia" podano jak sporządzić syrop).

Wśród mieszkańców wsi babka od dawien dawna jest popularnym środkiem na rany. W czasie prac polowych znajomy rolnik skaleczył się jakimś ostrym narzędziem. Ku memu zdumieniu, zerwał świeży liść babki, roztarł go i przyłożył na ranę.

Mimo że liść był nie umyty, rana nie zakaziła się. Świeże, roztarte liście pomagają przy pęknięciach, nacięciach, użądleniach przez osy, nawet przy pogryzieniu przez wściekłe psy, jadowite zwierzęta i węże (w ostatnich przypadkach jako pierwsza pomoc, gdy na miejscu nie ma lekarza).W jednej ze starych książek zielarskich napisano: "Ropucha ukąszona przez pająka szuka babki. W ten sposób może sobie pomoc."

Świeże, roztarte w dłoniach liście zmieszane z odrobiną soli i przyłożone na szyję leczą wole.

Liście babki włożone do butów usuwają pęcherze na stopach. Wszystkie guzy, nawet złośliwe, znikają pod wpływem świeżych, roztartych liści babki. Przykładanie liści na chore miejsca pomaga nawet przy złośliwym powiększeniu węzłów chłonnych. W tych przypadkach dobrze jest zastosować dodatkowo olej ze świeżego majeranku (w pilnych przypadkach można użyć również suszony majeranek). Butelkę napełnia się majerankiem, zalewa olejem z oliwek i pozostawia na dziesięć dni w ciepłym miejscu.

Najpierw chore gruczoły smaruje się olejem majerankowym, a następnie przykłada roztarte liście babki i obwiązuje. W krótkim czasie następuje poprawa.

W czasie prelekcji, na plebanii jednej z parafii w Linzu mówiłam, że liśćmi babki można wyleczyć każdą ranę, nawet dziesięcioletnią.

Pięć miesięcy później, również w Linzu miałam pogadankę, tym razem w sali szkoły dla sióstr Czerwonego Krzyża. Zabrała wtedy głos pewna kobieta, która powiedziała: "Swego czasu wątpiłam w pani wypowiedź o tym, że pod wpływem

liści babki zagoi się każda rana, nawet taka, która nie goiła się przez wiele lat. Otoż moja sąsiadka od siedemnastu lat miała otwartą ranę stopy i z tego powodu już od dłuższego czasu nie opuszczała mieszkania. Następnego dnia po pani wykładzie przyniosłam sąsiadce liście babki i zgodnie z pani wskazówkami przyłożyłam je na chorą nogę. Przyznaję, że moje wątpliwości były niesłuszne. Rana, ku naszemu zdumieniu, goił...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin